15

160 10 20
                                    

- Boże, panno Iwasa! Ile razy mam ci mówić, byś tu nie przychodziła! - warknął wkurzony Hijikata. W drzwiach do siedziby Shinsengumi stała ciemnowłosa dziewczyna. Przyszła tutaj już kolejny dzień z rzędu, by spotkać się z sadystycznym policjantem. Iwasa Reika była córką przyjaciółki Mitsuby. Znała się z Sougo kilka lat, ale i tak on nigdy nie zwracał na nią uwagi.

- Czy chociaż raz nie możesz pozwolić mi porozmawiać z Sougo?! - Reika zamierzała wyciągnąć swoją katanę, ale Toshi spokojnie kontynuował rozmowę.

- Wybacz mi, ale muszę znowu cię odesłać stąd. Poza tym i tak nic nie zrobisz. Sougo jest już żonaty od roku i w dodatku spodziewa się potomka, więc nie masz już czego tu szukać.

- ŻE CO?! CZEMU MI TEGO WCZEŚNIEJ NIE POWIEDZIAŁEŚ?!

Reika natychmiast ulotniła się stamtąd. Nikt nie wiedział, że tak naprawdę nie zależy jej na Sougo.

- Oi, Chinko! Mogłabyś przestać gonić mnie z patelnią po całym mieszkaniu? - spytał niewzruszony Sougo, uciekając przed swoją żoną. Wiedział, że kobiety w ciąży miewają zachcianki, ale żadna z nich nie mogła równać się z Kagurą. Rudowłosa zawsze chciała pizzę, lody, cukierki, żelki, ciastka, chipsy, kebaba, a gdy mąż nie chciał jej tego załatwić to od razu miewała nową zachciankę. A mianowicie chciała zabić Sougo patelnią! Śmiesznie to wyglądało.

- NIE PRZESTANĘ, DOPÓKI NIE PÓJDZIESZ DO BIEDRONKI PO 20 PĄCZKÓW!

- Przecież to nie tłusty czwartek 😑
A poza tym jeżeli będziesz jadła tyle podczas ciąży to po porodzie twoja waga będzie znacznie większa niż przed ciążą. A ja nie chcę mieć świni zamiast żony.

Oczywiście po chwili żałował swoich słów. Już od razu poległ na ziemię i poczuł ogromy ból głowy po uderzeniu patelnią.

- Dobra, wygrałaś. Już idę. Może chcesz też słodziaka?

- E tam! Świeżaki były lepsze.

Sougo nie miał wyboru. Zmienił buty i poszedł do Biedronki (która w magiczny sposób pojawiła się w Edo xd). Kagura usiadła na kanapie i zaczęła jeść sukonbu. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Niestety Kagura musiała ruszyć swoje leniwe dupsko z kanapy. Pomyślała, że to może jej przyjaciółki przyszły ją odwiedzić. Jednak w drzwiach stała jakaś dziewczyna z różowym pudełkiem.

- Jesteś żoną Okity Sougo?

- Tak. A ty to kto? Kolejna napalona fangirl?

- Nie jestem jego fangirl. Przyjaciółka wystarczy. Przyniosłam ciasto - podała Kagurze pudełko. Bez wahania kobieta pobiegła z nim do kuchni po łyżeczkę i wzięła do buzi ogromny kawałek ciasta. Nagle Kagura dziwnie się poczuła i padła na podłogę. Reika podeszła do niej i jakoś przeniosła ją do swojego samochodu.

Tymczasem w Biedronce Sougo spotkał Nobume i Soyo.

- Okita-san! Jak miło cię znowu widzieć! Jak tam u Kagurci?

- Dobrze, ale praktycznie codziennie chce mnie zabić.

- W sumie to gdybym ja miała takiego męża to pewnie też bym tak postąpiła - wtrąciła Nobume.

- Przecież ty nie masz męża. A tak przy okazji to brat Chinki ostatnio pytał o ciebie. Może to on powinien zostać twoim mężem.

I tak po raz drugi Sougo oberwał. Ale nie patelnią tylko mopem, który leżał w kącie. Z kolejnym bólem głowy udał się na poszukiwania pączków. Niestety zostały tylko trzy. Pewnie Nobume zabrała resztę. Z westchnięciem zadzwonił do żony. Nie odbierała. Zadzwonił po raz drugi. Znowu nie odbierała. Powtórzył tą czynność z jakieś pięć razy i nadal nic. Do głowy przyszła mu myśl, że Kagurze mogłoby się coś stać. Natychmiast wrócił do domu. Nie było jej. Pobiegł do siedziby Shinsengumi.

- Hijikata-san! Nie było tu przypadkiem Chinki?!

- Jej tu nie było, ale była ta twoja przyjaciółka, Reika.

- Reika?! Po jaką cholerę ona tu przyszła?! Mam nadzieję, że nie chodzi jej o to, co się stało kilka lat temu.

- Nic o tym nie wspominała, ale od razu po tym jak powiedziałem jej, że jesteś żonaty i, że bedziesz miał dziecko to pobiegla gdzieś.

Na słowa Toshiego, Sougo zamarł. Jak najszybciej pobiegł do domu Reiki. W środku jej nie było. Zszedł do piwnicy. Po tym co tam zobaczył, będzie miał traumę do końca życia. Kagura leżała nieprzytomna w kącie. Widać było kilka zadrapań na rękach i twarzy. Szybko podciągnął jej bluzkę do góry. Na szczęście z brzuchem nic się nie stało, a raczej dopiero co miało się stać. Do pokoju weszła Reika.

- O proszę. Kogo my tu mamy? Zachciało ci się oglądać kotki u mnie w piwnicy?

- Co jej zrobiłaś?!

- To co musiałam! To taka mała zemsta za to, co spotkało mnie kilka lat temu, pamiętasz? Moja matka pracowała dla złych ludzi. Gdy była ze mną w ciąży, została złapana przez Shinsengumi. Nie mogli zabić ciężarnej kobiety, więc twoja siostra postanowiła się nią zająć. Gdy miałam 6 lat, podsłuchałam twoją rozmowę z Hijikatą. Chcieliście mnie zabić. Wtedy będziecie mogli to samo zrobić z moją matką. A więc skoro tego nie zrobiliście to teraz ja to zrobię twojej żonie i dziecku.

Reika wyciągnęła katanę i miała już zrobić zamach na brzuch Kagury, ale nagle ktoś ją zabrał.

- O mały włos, a już nigdy nie zobaczyłbym mojej siostrzyczki.

- A ty co tutaj robisz?!

Kamui stanął na schodkach z Kagurę na rękach. Zza niego wyskoczyła Nobume i zaczęła walczyć z Reiką.

- Idź walczyć, a Kagurę daj mi.

- Nadal nie jestem pewien, czy powinienem ufać własnemu szwagrowi, ale skoro będę walczył z ładną damą przeciwko drugiej ładnej damie to chyba nie mam czasu do stracenia.

- Zaraz to ja będę walczyła przeciwko ładnej damie i idiocie z powiekami skleionymi czymś na wzór "super glue"! - krzyknęła Nobume. Kamui przekazał Kagurę do rąk Sougo i pobiegł walczyć.

- Już lecę, Ładna Damo-chan ❤

Tymczasem Sougo zaniósł Kagurę do szpitala (tak jak w 12 części xd). Okazało się, że ani jej ani dziecku nic nie grozi. Ale nikt nie pomyślał o jednym: co się stało z Nobume i Kamuim?! Przecież byli w piwnicy. Oby nie znaleźli kotków ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak, przyznaję się! Shipuję Nobume i Kamuiego. Te wszystkie fanarty po prostu mnie urzekły 😍
Mam też dla was wspaniałą wiadomość! A mianowicie jeszcze w tym tygodniu może się pojawić pierwszy rozdział "Hello Daddy"!
~olisouko2108

Księga Okikagu [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz