- Wiedzą? - Sougo zapytał się swojej żony, która najwyraźniej była spięta.
- Jeszcze nie. Boję się trochę ich reakcji.
- Ale chyba nie zamierzasz powiedzieć swojemu ojcu i bratu, co?
- No oczywiście, że nie! Gdybym im powiedziała to od razy by cię zabili!
Umibozu i Kamui ledwo co znieśli wiadomość o ślubie Kagury i Sougo, ale tym razem było znacznie gorzej. Małżeństwo właśnie czekało na Gintokiego i jego "idiotyczną spółkę". Szykowało się poważne spotkanie rodzinne. Gdy wszyscy usiedli na kanapie, Sougo zaczął mówić.
- Musimy wam coś powiedzieć.
- Zanim cokolwiek powiesz, muszę iść postawić kloca - Gintoki miał już ruszyć w stronę toalety, ale Tae pociągnęła go za rękaw i powaliła na ziemię.
-Ała! Czemu to zrobiłaś, ty okrutna kobieto?!
- NIE WYJDZIESZ STĄD DOPÓKI OKITA I KAGURA NIE POWIEDZĄ O CO CHODZI - powiedziała z mordem w oczach. Przerażony Gintoki usiadł z powrotem na kanapie.
- To o co chodzi?
- Jestem w ciąży - Kagura podłożyła rękę na brzuchu. Reakcje wszystkich zebranych sprawiły, że rudowłosa parsknęła śmiechem. Gintoki zaniemówił, Shinpachiemu zaparowały okulary, Tae była szczęśliwa, Kondo zaczął płakać a Hijikacie wypadł papieros z buzi.
- Gratulacje, Kagura-chan! Będziesz świetną matką - Tae uściskała przyjaciółkę.
- Też mam taką nadzieję.
- A wiecie już jaka płeć?
- Jeszcze nie, ale już niedługo się dowiemy.
- Jakby co, to nie zamierzam niańczyć waszego bachora - wtrącił Gintoki a Tae mu przywaliła. Dwa miesiące później wszyscy znowu się spotkali.
- Co tym razem? - Gintoki tracił już do nich cierpliwość.
- Będziemy mieli bliźniaki.
Przez te kilka miesięcy Kagura czuła się okropnie. Wymioty, bóle, zachcianki i inne takie rzeczy. Kobieta usiadła na fotelu.
- Mam nadzieję, że nie będziecie takie same jak wasz ojciec - zaczęła mówić do brzucha - błagam was, bądźcie jak mamusia!
- Jak się mają moje słoneczka - Sougo wszedł do mieszkania.
- Całkiem dobrze. Było z jakieś kilkanaście kopnięć, ale to chyba oznacza, że wszystko z nimi okej.
- Cieszę się. To myślałaś już nad imionami?
- Tak. Dla chłopca niech będzie Souichirou.
Sougo od razu wybuchnął śmiechem.
- Co cię śmieszy?
- To, że chcesz nazwać naszego syna tak, jak nazywa mnie danna.
- No co? Podoba mi się to imię.
- A co z małą?
- Może...Kanna. Też jest bardzo ładne.
- Souichirou Okita i Kanna Okita - Sougo znowu się zaśmiał i pocałował brzuch żony. Nagle ktoś wparował do mieszkania.
- Nędzny człowieku! Za zapłodnienie mojej córki zostaniesz SUROWO UKARANY! - krzyknął Umibozu udając pozę Czarodziejki z Księżyca.
Nie do końca Okikagu, ale można powiedzieć, że to jakby taki krótki wstęp do następnej części. Pojawią się też moje własne postacie. Do następnej części!
~olisouko2108

CZYTASZ
Księga Okikagu [Zakończone]
أدب الهواةKrótkie one-shoty z udziałem Kagury i Sougo Okity z anime "Gintama". Planowane jest ok. 20 części ale jeżeli autorka nie będzie leniem i się bardziej postara to może będzie więcej. UWAGA! MOŻNA DOSTAĆ CUKRZYCY PONIEWAŻ KAŻDA CZĘŚĆ MA W SOBIE OGROM...