Księga Okikagu [Zakończone]

19

Na wstępie:

Oliwia: Wena! Łer ar ju nał?!

Wena: *wstaje z łóżka* tu jestem...

Oliwia: I jak? Wyspałaś się?

Wena: No trochę

Oliwia: A chociaż masz pomysł na kolejną część?

Wena: Hmmmm... Chyba tak...

Oliwia: To świetnie! W takim razie mów!

Wena: No okej

Koniec wstępu

- Gdzie ona jest?! Nie ma już jej godzinę! - krzyknął Gintoki. Poddenerwowany Hijikata siedział na kanapie. Nie miał bladego pojęcia, co tu robi.

- Mógłbyś w końcu powiedzieć mi co ja tu robię!

Gintoki od razy złapał Toshiego za kurtkę.

- Kagura wyszła z domu i nadal nie wróciła!

- I co w związku z tym?

- A co jeżeli jakiś pedofil ją porwie?! Na przykład ten wasz sadysta!

- Sougo nie jest pedofilem...

- A skąd możesz mieć taką pewność?!

W tym momencie Sougo wszedł do siedziby Yorozuyi.

- Szefie, coś się stało?

- Tak! Kagura zniknęła!!!

- O to fajnie! Nareszcie będziemy mieć ją z głowy.

I tak Sougo oberwał. Mimo, że cieszył się z zaginięcia Kagury to akurat on musiał jej szukać. Nie chciało mu się tego robić, ale musiał. Przeszedł prawie całe miasto i nadal jej nie znalazł. Okita wmawiał sobie, że bez Kagury będzie lepiej. Jednak wiedział, że wtedy już nic nie będzie tak jak dawniej. Nie pozostało mu już nic innego niż poddanie się i wejście do jakiegoś klubu. A czemu? A z nudów. Po wejściu od razu zaczepiła go jakaś dziewczyna. Zaciągnęła go w kąt i zawiązała mu oczy. Zdezorientowany Sougo próbował się jej wyrwać, ale nic nie widział. Nagle poczuł ciepło. Wokół niego rozpostarła się niebieska aura. Okita zrobił krok do przodu. Nadal była ciemność. Lecz nagle ujrzał czerwone światło. Parę metrów od niego stała dziewczyna również z związanymi oczami. Miała na sobie czarną imprezową sukienkę i rozpuszczone rude włosy. Mimo, że Sougo jej nie widział to i tak wiedział do kogo należała czerwona aura. Wszystkie osoby w klubie bawiły się w najlepsze, natomiast przez środek sali, powoli Kagura i Sougo zbliżali się do siebie. Gdy w końcu dzieliło ich zaledwie kilkanaście centymetrów, Kagura przyłożyła swoje ręce do rąk Okity. Pomiędzy nimi pojawiła się fioletowa aura.

- Dlaczego uciekłaś z domu?

- Nobume powiedziała, że Kamui zaprosił ją i mnie, więc poszłam - Kagura skierowała głowę w stronę Nobume i Kamuia, którzy również mieli związane oczy i byli otoczeni żółtą i zieloną auto, która stworzyła pomarańczową.

- O co tu chodzi?

- Też nie wiem. Jakiś koleś związał mi oczy gdy tylko weszłam do środka.

- Myślisz, że to może coś znaczyć?

- Może to, że jesteśmy dla siebie stworzeni? - rudowłosa uśmiechnęła i pocałowała chłopaka.

Mam ochotę ochrzanić JuliaChan10pl za dwie rzeczy:
1. Za zmienienie mojego nastawienia do Sougo (chodzi o grupie Gintama RP na messengerze)
2. Za sprawienie, że shipuję KamuNobu jeszcze bardziej (też chodzi o Gintama RP)
~olisouko2108