Epilog

930 71 58
                                    

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■
♡♡♡♡♡WŁĄCZ MUZYKĘ ♡♡♡♡♡
■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■

Mike pov.

Po tym wszystkim Lucas, Max i Dustin odwrócili się ode mnie. Will przeprowadził się do innego miasta w innym stanie. Lucas i Max zerwali a dziewczyna wróciła do ojca do Kalifonii. Dustin ostro się posprzeczał z chłopakiem i przestali ze sobą rozmawiać. Eleven już nigdy nie widziałem w Hawkins. Prawdopodobnie razem z Hooper'em opuścili to miasto. A ja? Ja zmieniłem szkołę z myślą że coś to da. Bezskutecznie...

W wielkim skrócie, nasza paczka się rozpadła... Na zawsze... Bezpowrotnie... To był już koniec... Koniec...

Cały czas mam wrażenie, że to moja wina... Że gdyby nie mój egoizm wszystko było by w porządku... Nadal był bym z Will'em. Może i Max by wyjechała ale Dustin i Lucas by żyli nadal w zgodzie ze sobą bo przecież kłótnie zdarzają się każdemu a jako zespół na pewno byśmy coś poradzili. 

Mimo iż minął rok od tego wszystkiego nadal czuje pustkę... I słyszę tylko ciszę, która jest brutalna.
Czy tak właśnie skończę? Jako żywy lodowiec? Gdzie jest ten prawdziwy Mike, który buchał gorącem? Gdzie jest paczka przyjaciół, którzy byli nie rozłączni? Gdzie podziali się ci wszyscy ludzie? Zostaliśmy sami... Nie tylko ja. My wszyscy... Przez co? Nie wiadomo... Staliśmy się zwykłymi obcymi dla siebie nawzajem ludźmi... Mimo, że przeżyliśmy tak dużo, w jednej chwili zapomnieliśmy o sobie... 

Nigdy sobie tego nie wybaczę... NIGDY. 

■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■■
*Cough* Dziękuję wam bardzo za to że przeczytaliście tą jakże świetną książkę (skromność XD) To było moje pierwsze i PRAWDOPODOBNIE ostatnie fanfiction ponieważ nie umiem pisać książek. Chciałam wam trochę przybliżyć okoliczności powstania tej książki. Otóż zaczęłam sobie wymyślać w głowie sceny z st związane z byler'em. Niektóre były tak świetne że musiałam je przelać   na kartki żeby nie zapomnieć ich. Kiedy złapał mnie  wielki  dół napisałam TU swój pierwszy rozdział który był wylaniem moich wszystkich emocji. Był on zajebisty! Dlaczego był? Ponieważ usunęłam go (specjalnie). Był to one shoot bylera. W skrócie Mike i Will byli razem ale Mike zdradził Will'a z Max i Will się zabił XD. Więc no... Ogólnie wszystkie rozdziały powstały przed opublikowaniem tej książki. Co to znaczy? Napisałam ją wcześniej całą i powoli publikowałam każdą część. Oczywiście rozdziały były różnie pisane. Raz 1 raz 3 itp. Pisałam tą książkę  w najgorszych chwilach mojego młodego życia. Wylewałam tu wszystkie swoje emocje. Wattpad stał się moim jedynym  przyjacielem, któremu mogłam wszystko wypisać. Myślę że nie będę was już więcej zanudzać. Do zobaczenia może kiedyś w innej książce :) Jestem mega szczęśliwa że dotarliśmy do końca. Kocham was <3 💛🏳️‍🌈

Przepraszam za takie smutne zakończenie ale jak już pisałam wyżej, książka powstawała w najgorszych momentach. Kiedy już nie miałam nadziei na nic. Wattpad to lekarstwo na wszystko :')

Do you really still love me?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz