7

5.5K 136 31
                                    

-Ale muszę wrócić do domu założyć coś wygodniejszego. Bolą mnie nogi od tych szpilek.

Em i Jacob dotarli do domu przed nami. To oczywiste. Mój brat był lepszym kierowcą niż ja.

- chodź przywitasz się z Jacobem- powiedziałam do Jaya gdy dotarliśmy pod dom.

Gdy weszliśmy mój brat odrazu przywitał Jaya. Em pewnie mu powiedziała że przyjechał nas odwiedzić.

-siemaa! Jezu jak dawno się nie widzieliśmy- Jacob

-nooo. Od kiedy się przeprowadziłeś- Jay

Jacob tak jak ja traktował Jaya jak brata. W dzieciństwie jak się bawiliśmy mój brat często zabierał go i grali na konsoli.... Wkurzalam się strasznie bo zabierał mi przyjaciela i musiałam się bawić sama. Ale potem mi to minęło i zaczęłam grać razem z nimi.

-idziemy na miasto. Idziecie z nami?- zapytałam

-Em nie mówiła że się umówiliśmy? Szykuje się właśnie na gorze- Jacob.

-mowila ale myślałam że może pójdziemy wszyscy.

-zostawiam ci Jaya całego dla ciebie. Naciesz się nim.

Wtedy do salonu wszedł Lucas. Nie był za bardzo zadowolony gdy zobaczył Jaya.

-Lucas to jest Jay przyjaciel rodziny- Jacob.

- długo tu zostaniesz?-Lucas niechętnie podał rękę.

-nie. Niedługo wracam do Los Angeles. Przyjechałem tylko zobaczyć Belle- spojrzał mi w oczy i uśmiechnął się.

-mozesz zostać u nas na noc jak chcesz. I nawet nie mów że to problem tak jak gadała Em. To tylko jedna noc. Jutro i tak wszyscy jedziemy do Los Angeles- Jacob

-z chęcią zostanę na noc- Jay

-to ja lecę się przebrać i zaraz będę.

-to my idziemy- powiedziałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-to my idziemy- powiedziałam

- bawcie się dobrze! Tylko nie za dobrze!- Em

-wzajemnie! - odpowiedziałam i zamknęłam za sobą drzwi.

Na dworze było dosyć zimno i strasznie padało. Dlatego uznałam że razem z Jaydenem pójdziemy do kawiarni na gorącą czekoladę. Kiedy przyjeżdżałam by odwiedzić Jacoba pokazał mi jedna restauracje. Teraz chodzę tylko do niej i stała się  moją ulubioną kawiarnią.Zajęłam miejsce przy stoliku przy oknie. Zawsze siadam przy tym stoliku. Przychodze tu nawet sama. Wtedy słucham muzyki a gdy padało tak jak dziś, lubiłam patrzeć jak krople deszczu spływają po szybie.

Zamówiłam gorąca czekoladę z podwójną pianką dwa razy.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kumpel mojego brataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz