Z samego rana do naszego pokoju weszła Amanda.
-jak się spało Emilly?-zapytala odsłaniając szeroko zasłony i otwierając okna.
-bardzo dobrze. Dziękuję Amando- odparła leżąc jeszcze w łóżku.
- wszyscy już na was czekają ze śniadaniem- wymieniła nam brudne ręczniki- aaa i dziewczynki. Pani Smith chciała się z wami spotkać po sniadaniu. W ogrodzie- zamknęła za sobą drzwi i wyszła.
-Bella musimy wstawać twoja mama czeka.
-juz wstaje... Która jest godzina?
-prawie 8.00
Odrazu poszłam do łazienki. Przemylam twarz. Lekko się pomalowałam żebym nie wyglądała na zombie. Rozczesałam włosy i poszłam do garderoby. Nie mogłam się zdecydować w co się ubrać.... Tyle tu było ciuchów... Wszystkie w moim rozmiarze. Moim i Emilly. Mamy ten sam rozmiar.
Zdecydowałam się wreszcie na zwykłą białą bluzkę i spódnicę i białe trampki. Żeby było mi wygodnie podczas organizacji ślubu.Gdy zeszłam na dół wszyscy już byli w kuchni. Poza... Lucasem.
-dzien dobry kochane. Siadajcie do stołu- powitała nas z wielkim uśmiechem mama.
Był caly stół jedzenia. Jest 8.30. ja nie wiem kiedy Amanda zdążyła zrobić to jedzenie. Czy ona kiedykolwiek śpi?
Wybrałam sobie naleśniki z truskawkami. A Em jajecznicę.
Kiedy polewalam naleśniki czekoladą do kuchni wszedł Lucas. Bez koszulki. Na sobie miał tylko szare dresy. Wyglądał słodko... Był taki zaspany. Jego włosy były w totalnym nieładzie.-ooo wstała śpiąca krolewna- powiedział Jacob widząc zaspanego Lucasa i zaczął się śmiać.
- cześć wszystkim- Powiedział po czym zaczął nakładać naleśniki tak jak ja.
Idąc do stołu wpadłam na Lucasa który akurat wtedy kiedy przechodziłam odwrócił się do tyłu aby sięgnąć po czekoladę. Mało brakowało i moje naleśniki wylądowały by na podłodze. Staliśmy twarzą w twarz bardzo blisko siebie. Nie mogliśmy się wyminąć. Czułam się skrępowana dotykajac jego umięśnionego nagiego torsu. Na szczęście nikt tego nie widzial. Większość osób już wstało od stołu. W kuchni została tylko nasza czwórka. Ja Em Lucas i Jacob. Gdyż wstaliśmy najpóźniej. Dla nas 8.00 rano to i tak było wcześnie.... Więc byliśmy z siebie dumni że w ogóle wstaliśmy.-musicie zobaczyć nasz pokój! Można by tam było urządzić mega imprezę! -Jacob
-hahaha najpierw trzeba zająć się ślubem. Aleee nie zaszkodzi trochę rozrywki- powiedziałam kończąc naleśniki.
-To co impreza u was?- Em
- my załatwimy alkohol nie musicie się martwić- Lucas.
-dobra to o 21.00 u was?- Emilly
CZYTASZ
Kumpel mojego brata
Teen FictionLukas to 19-letni typowy bad boy. Miał każdą którą tylko zapragnął. Isabella to piękna dziewczyna podobająca sie każdemu chłopakowi. Blondynka o długich blond prostych włosach i niebieskich oczach. Pewnego dnia wprowadza sie do swojego brat...