- wstawaj mała- usłyszałam jego głos. Po chwili otworzyłam oczy i ujrzałam bukiet róż.
-to dla mnie?- zapytałam zaspana.
-nie, kupiłem to dla siebie. No jasne że dla ciebie głuptasku a dla kogo by innego- droczył się ze mną
- długo spałam?
-jest 12.00. Nie chciałem cię budzić wcześniej żebyś się wyspała, ale teraz jestem zmuszony. Pewnie już na nas czekają.
- już wstaje
Poszłam do łazienki alby się pomalować oczywiście przed tym wstawiłam róże do wazonu. Ubrałam naszykowaną już wcześniej sukienkę
Lucas również już był gotowy. Stał w garniturze i czekał na mnie.
- śliczniusia jesteś - oczy mu zabłysły
-dziekuje, chodź już
Wziął mnie za rękę i po chwili staliśmy już pod jego autem. Otworzył mi drzwi i pojechaliśmy na miejsce.
Sporo było osób.
Przy stoliku dostrzegłam Emilly i Jacoba. Odrazu ruszyliśmy w ich kierunku.
- jak tam?- Lucas zapytał śmiejąc się widząc jak wygląda Emilly- lekki kac ale jest w porządku, czego nie można powiedzieć o Em- Jacob zaczął się śmiać a Em rzuciła mu gniewne spojrzenie
- my to tylko na chwilę bo ja nie wysiedzę długo. Głowa mi pęka- Em
-mam jakąś tabletkę w torebce chcesz?- zapytałam
- pewnieee. Szukałam w domu ale nie mogłam znaleźć.
-mam tylko to- Wyciągnęłam z torebki Apap
- może być... Wszystko... Oby pomogło
- mama już przyjechała?- zapytałam
- zaraz będzie, pisała do mnie. Pytała czy ty już jesteś. O właśnie przyjechała- powiedział wskazując na wejście do sali.
CZYTASZ
Kumpel mojego brata
Teen FictionLukas to 19-letni typowy bad boy. Miał każdą którą tylko zapragnął. Isabella to piękna dziewczyna podobająca sie każdemu chłopakowi. Blondynka o długich blond prostych włosach i niebieskich oczach. Pewnego dnia wprowadza sie do swojego brat...