jak spotkałam M&M

#44 Kłamstwo 😭

Stoimy przed tą salą gdzie przed chwilą przywieźli martinusa jak głupi bie wiemy kapletnie co się z nim dzieje czy jest dobrze czy nie

Pov Mac

Mac : mamo spokojnie będzie dobrze *próbowałem pocieszyć mamę chodź sam nie miałem pewności czy napewno taak będzie *

Gerd : synku ty wszystkiego jeszcze nie wiesz * wycieraka swoje łzy *

Mac : jak to??*byłem zaskoczony *

Gerd : martinus tak naprawdę nie ma guza on chciał popełnić samobójstwo *jej łzy leciały jak wodospad *

Mac : cooo?!! *krzyknęłem tak głośno że ludzie stojący na końcu korytarza się obrócili *

Gerd : on o.. On wyskoczył przez okno najwyższego budynku w trofors (nie wiem czy tam taki jest 😂)

Mac : czemu mi o tym nie powiedzieliście pytam się czemu *płakałam i krzyczałem *

Podbiegla do nas Elie

Elie : Mac mamo co się dzieje *pytała wystraszona *

Mac : tinus tak naprawdę nie ma guza mózgu może i dobrze ale on chciał się zabić

Elie : co jak to? *była zaskoczona i miała łzy w oczach *

Gerd : tak on chciał się zabić przez tą jego dziewczynę (nie pamiętam czy miał czy nie ale uznajemy że miał)

Mac : przez tą zdzire *krzyklem *

Elie : Mac spokojnie *przytuliła mnie co odrazu odwzajemnilem*

Nagle z sali wyszli lekarze i.......

😲😲😲😲😲😲😲😲😲😲😲😲😲😲

Reszty dowiecie się jutro ❤️