jak spotkałam M&M

#24

Dzisiaj była pierwsza noc w nowym domku powiem szczerze bardzo mi się podoba tutaj, okolica jest bardzo piękna Mac naprawdę wie co dla nas najlepsze leżę właśnie z macem na kocu, który rozlozylismy na naszym trawniku ja czytam książkę a Mac leży mi na kolanach i robi coś na telefonie

Mac : kocham cię *powiedział nagle *
Ja : ooo kochanie ja Ciebie też *podniosłam się do pozycji siedzącej i pocałowałam maca *
Mac:myślałaś kiedyś nad dziećmi, które będą biegały po naszym ogrodzie tymi małymi stopkami a my razem z nimi
Ja : myślałam myślałam *uśmiechnęłam się *
Mac: i co ty na to? * spojrzał się na mnie tymi swoimi pięknymi oczkami *
Ja : myślę że nie był by to zły pomysł misiu *poglaskalam go po policzku *
Mac : *chwycił mnie za rękę, przyciągnął do siebie i zaczął całować *-wieczorem coś się zrobi *uśmiechnął się od ucha do ucha *
Ja : okej czekam *oddałam uśmiech *

Była godzina 20 postanowiliśmy z macem obejrzeć jakiś film ja właśnie robię popcorn a misiek wybiera jakiś seans mam nadzieję że to nie będzie horror bo brzydko mówiąc zesram się tam😂 ale dobra wchodzę tam i co widzę no oczywiście że Maca ale musiał wybrał oczywiście horror zabije insekta xd 😂jak była jakoś tak połowa filmu Mac zaczął mnie całować robić Malinki i dotykać tam i siam 😂 aż wkoncu chwycił mnie w stylu panny młodej i zniósł do sypialni i wszyscy wiecie co tam się wydarzyło...

👌👌👌👌👌👌👌👌👌👌👌👌👌👌

Przepraszam wszystkich za spóźniony rozdział a najbardziej przepraszam Queen_Tinuska bo wiem że najbardziej wyczekiwała rozdziału 💓💓