•koniec•

855 20 2
                                    

Brawo! Dotarliśmy do końca... jednej z kilku części tej historii. Strasznie się cieszę, że już tak daleko zaszłam przez półtora roku.

Czy coś chcę osiągnąć dzięki tym książkom? Nie chce wyjść na osobę skromną pisząc, że wszystko jest z pasji, a sława mnie nie obchodzi. W jakimś sensie chciałam tej uwagi. Chociaż pierwszą myślą było to, że książka będzie pisana spontanicznie, nawet nie miałam zamiaru jej publikować. Chcę przez pisanie fanfiction nauczyć po prostu pisać. Znam fabułę HP, ta część jest zrobiona. Chcę się nauczyć tworzyć postaci, a nie Mary Sue, chcę wiedzieć jak zrozumiałe dla wszystkich opisać obiekt czy sytuacje. Gdyby nie Harry Potter nadal grzęzłabym w nic nie robieniu ze sobą.

Pewnie nikogo nie interesuje ten paragrafik, więc tu ciekawsza informacja- będzie oczywiście druga część! Tytuł: Smoczy Uśmiech (No wiecie, czwarty rok, turniej trójmagiczny...). Ci sami bohaterowie tylko, mam nadzieję, ciekawsze rzeczy. Postaram się nie odstawić Susan znowu do szpitala, żeby mieć więcej Emily w/ Draco.

Miłego dnia/poranku/wieczoru/nocy... widzimy się w kolejnej części ❤️

✔ Dobranoc, Malfoy... || d.m. 1️⃣Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz