Obudziły mnie promienie słoneczne, które padały prosto na moje oczy. Sięgnąłem ręką po mój telefon i sprawdziłem godzinę. Była 8 rano.
-O wstałeś już- powiedział Nikodem- Krzyczałeś w nocy. Coś ci się śniło?
-A wiesz nie pamiętam...zawsze tak mam jak nie wezmę tabletek...mam koszmary, krzyczę przez sen a nawet lunatykuje
-To będę musiał cię pilnować w nocy żebyś nie uciekł. Dobra wstajemy dziś o 9 mamy śniadanie- powiedział, zabrał swoje ubrania i poszedł do łazienki. Ja postanowiłem ubrać się w pokoju. Założyłem różową koszulkę z królikiem i do tego białe rurki.
Po chwili z łazienki wyszedł Nikodem.
-Wow wyglądasz mega uroczo, koszulka pasuje ci do włosów hehehe- powiedział
-Dziękuję to co idziemy?
-Jasne- powiedział i poszliśmy do stołówki na samym dole.
Stołówka była ogromna nabrałem sobie jajecznicy i poszukałem z Niko wolnego miejsca. Byli tutaj nastolatkowie w różnych grupach wiekowych, rozglądałem się po całej sali i dostrzegłem inność, indywidualność każdej osoby obecnej w tym pomieszczeniu.
-Alan może powiesz mi coś o sobie?-zapytał Niko zajadając parówki
-Um ok. No to tak nie mam rodzeństwa mam 17 lat za trzy tygodnie mam urodziny. Lubię czytać książki i pisać własne opowiadania. A no i lubię farbować włosy i ubierać się uroczo. A ty co lubisz?
-No cóż ja lubię grać w piłkę mam młodszą siostrę ma roczek. W sumie cieszę się, że jestem tutaj, bo u mnie w domu nie da się wytrzymać. A i muszę ci coś powiedzieć...wiem, że jesteś gejem. Powiedzieli mi, bo musieli wiedzieć czy to toleruje, ale spokojnie toleruje uważam, że każdy ma prawo być sobą tylko obiecaj mi jedno nie zakochasz się we mnie ja wole dziewczyny hehe
-Dobrze Niko obiecuję masz to jak w banku. Osobiście wole starszych
-Zawsze mnie zastanawiało jak to jest być homo. Jesteś aktywny czy pasywny? Och wybacz za pytanie jestem za bardzo ciekawski.
-Nie, w porządku. Ja wiesz nie miałem jeszcze do czynienia z chłopakiem, nie byłem w związku, ale jak już będę to chce żeby mój partner się mną opiekował. No więc chce być pasywny. W sumie można powiedzieć, że lubię być traktowany jak dziecko.
-Czyli szukasz tatusia? heheh
-Można tak powiedzieć- zadziwiała mnie ta pewność siebie i ciekawość Nikodema, nie przeszkadzało mi to nawet jak mnie o wszystko wypytywał.- Wiesz co dziś będziemy robić?
-Tak, wczoraj dyrektorka podrzuciła mi plan zajęć na dwa tygodnie. Dzisiaj mamy spotkanie zapoznawcze z opiekunem w sali 12 na godzinę 11, potem obiad na 15, czas wolny do 18, spotkanie z całą grupą do 20, a o 20 kolacja.
-Czy ty wykułeś to na blachę? -zapytałem
-Hehe tylko dzisiejszy dzień. Skończyłeś? Idziemy do pokoju szykować się na spotkanie z opiekunem?
-Jasne chodźmy- powiedziałem i poszliśmy do pokoju
Wczłapaliśmy się na samą górę po schodach i poszliśmy do pokoju gdzie od razu rzuciliśmy się na łóżko.
-Jeju te schody mnie wykończą- powiedziałem
-Mnie też. Może zorganizują nam wspólny pogrzeb hehe- Niko, ale z ciebie śmieszek pomyślałem i zamknąłem na kilka minut oczy.
-Alan wstawaj!!- poczułem mocne szturchnięcie w ramię
-Um co się dzieję?
-Zasnąłeś, mamy za 10 minut spotkanie chodźmy
-Och...już wstaje
CZYTASZ
Guardian/ Opiekun [ZAKOŃCZONE]
Teen Fiction-Zakochałem się w Aleksandrze- powiedziałem niepewnie -Co?!?! W naszym opiekunie?- Nikodem, aż wstał z łóżka słysząc to. -Na to wygląda.... WITAM WSZYSTKICH!! *wolno pisana *błędy (przepraszam za nie) *mogą być drastyczne sceny, albo 18+ *pisana...