Czekoladka 3

1.8K 74 22
                                    


Od razu, gdy weszliśmy do szpitala, wszyscy pracownicy już od progu usłyszałam przywitania kierowane do mojego towarzysza.

Musiał wybrać akurat ten szpital, w którym pracuje!
Tyle szpitali w okolicy, a on wybrał akurat ten!

- Zapraszam do mojego gabinetu - powiedział nagle i otworzył któreś z drzwi znajdujących się w korytarzu.

Zaprosił mnie do środka, a potem sam wszedł.

Gabinet jak gabinet.
Niebieski ściany, biurko, krzesła, fotel i różnych innych rzeczy.

- Na początek... - zaczął, siadając na swój fotel. - Imię i nazwisko.

- Mary Perkins.

Zapisywał coś na kartce.

Wspominałam, że po wejściu do jego gabinetu ubrał na siebie biały fartuch?
Teraz już w ogóle wygląda...

- Pani Mary? - Powróciłam do rzeczywistości.

- Tak?

- Proszę mi opisać jaki to jest ból.

- Pulsowanie - rzuciłam. - Ale już jest dobrze, naprawdę. Nie musi pan się mną przejmować - dodałam, ale gdy spojrzał na mnie spod rzęs, powiedziałam: - Przez chwilę świat zawirował.

Po mojej wypowiedzi wstał i podszedł do mnie. Ustał naprzeciw mnie i zaczął dotykać mojej głowy.

- Czy boli teraz panią?

- Nie... - Chciałam powiedzieć, że wszystko w porządku, ale gdy dotknął mnie w innym miejscu, jęknęłam.

- Zapraszam na badania. - Zaśmiał się.

Widziałam, że był dumny z siebie.
Miał satysfakcję z tego, że miał rację.

- Zadowolony jest pan? To jest pana wina, to pan stał na chodniku i nie dał mi przejść... Kobieta biegnie, a pan stał jak jakiś słup...

Szczerze byłam trochę zła.
Przez to wszystko, nie byłam teraz w pracy. A ruch był coraz większy...

Ale nie!
Stoi taki dziad na drodze i nic. Nie patrzy na innych.

Poza tym to nie tylko jego wina...
Jego klatka piersiowa jest zbyt wyrzeźbiona. Twarda jak stal!

- Moja? - Uśmiechnął się szeroko.

Uroczy...
...uśmiech, oczywiście.

- A czyja?

- To pani biegnie i nie patrzy na innych ludzi. Pełno przechodniów, a pani wszystkich wytrąca. Widziałem, więc proszę nie zaprzeczać.

Zaśmiałam się w głos.

Nagle do gabinetu ktoś zapukał przerywając naszą dyskusję.

************************************
Hej!😘😘😘
O mało nie zapomniałam dodać następnego rozdziału 😏😏😏😳
Czekam na Wasze komki i gwiazdki!
💖Pozdrawiam💖

Świąteczna miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz