W momencie, gdy miał się do mnie jeszcze trochę przybliżyć, ktoś zapukał do drzwi.To pacjentka.
Przeprosiła i zamknęła drzwi.
- Wracaj do pracy - szepnęłam wprost w jego usta, które niemal dotykały moich ust.
Zerknął jeszcze na moje usta i zagryzł dolną wargę, przez co mój oddech przyśpieszył.
Pocałuj mnie wreszcie!
- Ty mi się podobasz. Jesteś piękna i chciałbym... - przerwał i zwilżył językiem usta. - Chciałbym...
Słyszałam szybkie bicie jego serca.
- Masz zamiar teraz tak się pochylać nade mną? - wypaliłam, przez co spojrzał się prosto w moje oczy.
Wydawało mi się, że chce coś powiedzieć, ale nie może.
Rozumiem...
A może...
Nie no przecież powiedział mi, że mu się podobam.
Żyj chwilą!- Pocałuj mnie - szepnęłam nielamże błagalnym głosem.
I w tejże chwili dotknął swoimi ustami moje.
Przeszły mi ciarki, mimo że nie było tu zimno.Najpierw całował mnie delikatnie, ostrożnie, jakby bał się, że się oddalę albo że nie oddam jego pocałunku.
Przyciągnęłam go jeszcze bliżej siebie, chwytając go za kark, przez co ustał pomiędzy moimi nogami.
Ale nie wiem jak długo minęło, zanim od siebie się oderwaliśmy.
I nagle prysnęła ta magiczna chwila.
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
Mimo, że minęło tylko kilka dni, a ja za nim tęsknię.
Nie odzywał się ode mnie, ale ja to rozumiem...
Praca i świąteczne przygotowania.A może to co on mówił było kłamstwem?
Może jestem naiwna i łatwowierna?Dlatego postanowiłam, że z nim porozmawiam. Tak szczerze i twarzą w twarz.
Dlatego też dostałam jego adres od jego kolegi z pracy. Dowiedziałam się też, że ku mojemu szczęściu ma wolne i siedzi w domu.
Teraz stoję przed jego drzwiami i zastanawiam się jak zacząć, co zrobić...
Cóż...
Raz kozie śmierć!************************************
Hej!
I co myślicie? *0*
Czekam na Wasze komki i gwiazdki!
💖Pozdrawiam💖
CZYTASZ
Świąteczna miłość
RomanceWiecie czym jest kalendarz adwentowy? ^^ W kalendarzu adwentowym znajdują się czekoladki. Jest ich dwadzieścia cztery. Moja historia też będzie miała dwadzieścia cztery rozdziały i będą one dodawane codziennie od pierwszego grudnia do Wigilii. Pomyś...