Czekoladka 22

1.3K 56 13
                                    


Stałam w ręczniku. Miałam mokre włosy i dopiero co wyszłam spod prysznica.

Przeglądałam się w lustrze, gdy ponownie wszedł do łazienki.

- I jak? - zapytałam od razu.

- Nawet nie zwróciła na mnie uwagi. - Zaśmiał się. - Tak bardzo spodobały jej się prezenty. - Przytulił mnie od tyłu i patrzał w lustrze w moją stronę.

Cmoknął mnie w policzek.

- Luke... - zaczęłam, odwracając się do niego, czekał na to, co mu powiem, więc patrząc w jego oczy powiedziałam szczerze: - Kocham cię.

Delikatnie się do mnie uśmiechnął, po czym musnął mnie wargami.
Odepchnęłam go lekko od siebie, i wyrzuciłam z łazienki.

Chciałam się spokojnie ubrać, a on mi to uniemożliwiał.

Kiedy wyszedł, o mało nie podjęłam z radości.

Jestem szczęśliwa!

Przez cały czas miałam uśmiech na twarzy, co jakiś czas przygryzając dolną wargę.

Gdy się ubrałam, skierowałam się do pokoiku Zoe.
Nawet nie zauważyła jak weszłam, tak bardzo była zajęta zabawą.

- Mary! - krzyknęła radośnie odrywając na moment wzrok od zabawek.

- Cieszę się, że ci się podoba prezent.

Nagle i niespodziewanie przytuliła się do mnie.

Gdy się oderwaliśmy od siebie, posmutniała.

- Coś się stało, kochanie? - zapytałam łagodnie.

- Ale nie zostawisz mnie i tatusia?

- Skarbie... - nie wiedziałam co powiedzieć. - Na razie nigdzie się nie wybieram.

- Chciałbym, żebyś została moją mamusią... - szepnęła cichutko i nieśmiało.

Być może nie chciała, abym usłyszała te słowa.

- Jesteś ładna i kochana, a tatuś ciebie bardzo lubi - ciągnęła już  trochę  głośniej. - Ale ja ciebie bardziej lubię.

- Ja ciebie też bardzo lubię. - Zaśmiałam się lekko i znowu ją przytuliłam całując ją w czubek głowy. - Nie martw się, nie chcę cię zostawiać...

Trochę się z nią zżyłam i z każdym dniem zaczynam ją kochać jak swoje dziecko. Chcę żeby była szczęśliwa i miała wszystko co najlepsze.

Zdecydowanie chyba ją kocham i może nie jestem jej prawdziwą matką, to nie patrzę na to w ten sposób.

************************************
Hej!
Już zbliżamy się do końca, a to znaczy, że zaraz Wigilia!
Jak się z tym czujecie? ^^
Ja osobiście nie czuję świąt. Dziwna jestem 😶
Czekam na Wasze komki i gwiazdki!
💖Pozdrawiam💖

Świąteczna miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz