4

279 23 1
                                    

Rozdział IV



Wędrują już godzinę, a podróży nie ma końca. Kobiety nie narzekałyby, gdyby nie to, że co jakiś czas były atakowane przez oddziały ANBU. Za każdym razem kończyło się to śmiercią jednego z członków taktyki ataku sił specjalnych, ale to nie poruszyło ich sercami.- Ah, daliby sobie spokój. Oczywiście dla dobra swoich ludzi. - westchnęła Nii.- Chiyo? Coś nie tak?


- Nie... Wszystko w porządku. - mruknęła idąc przed siebie.


- Wiem, że źle ci z tym, bo prawda jest taka, że nasza wędrówka ma na celu zniszczyć Konohę... - zaczęła fioletowo oka.- Ale... jeśli chcesz możemy przebrać się za cywili i bez problemu dostaniemy się do wioski, lecz pamiętaj~...


- Skończ już! - przerwała jej.- Chcę zobaczyć ojca, ale wioskę i resztę ludności zostawiam Tobie. - oznajmiła stanowczo i szła dalej.















C.D.N.

Akatsuki - Taka chcę być...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz