Stanęła w środku ściętego drzewa. Rozejrzała się dookoła, bo nigdzie nie widziała ojca.
Spojrzała w bok, ale nie zdążyła nic zrobić, ponieważ w jej stronę poleciały shuriken'y i trzy kunai'e. Jeden z nich rozciął jej policzek, a z niewielkiego rozcięcia wypłynęła strużka szkarłatnej cieczy.
Syknęła i chwyciła rękojeść miecza, gdy ktoś złapał ją od tyłu. Osobnik zawiązał dziewczynie oczy, po czym zwalił na ziemię. Chiyo nie mogła się ruszać, a napastnik usiadł na jej biodrach i związał jej ręce.
Nie wołała o pomoc, ale miała taką potrzebę. Nie bała się, a cholernie trzęsła z zimna.
- Nie martw się... - jego głos przeszył ją na wylot.-... jeszcze nic ci nie grozi, bohaterko Konohy. - na te słowa zaczęła się szarpać.
Nie mogła udawać ofiary, szczególnie teraz, gdy jej napastnik wie kim jest.
C.D.N.
![](https://img.wattpad.com/cover/133844271-288-k949630.jpg)
CZYTASZ
Akatsuki - Taka chcę być...
FanficChiyo Uchiha, jounin z Konohagakure. Bieg jej życia zmienił się po Piątej Wojnie Shinobi, po której ucieka z wioski zostawiając bliskich... Po czasie, powraca do wioski, by wypełnić misję... Druga część fanfika "Taka chcę być..." 😏 ...