Chiyo spędziła już dwa dni u boku nieprzytomnej Uzumaki. Co jakiś czas do pokoju uchodziła pielęgniarka, by sprawdzić stan pacjentki.
Ciemnowłosa złapała dłoń dziewczynki i uśmiechnęła się.
- Wybacz mi...
- To... nie Twoja... wina. - wymamrotała mała Uzumaki.
Na twarzy Chiyo pojawił się najszczerszy i najbardziej szeroki uśmiech, który sprawił, że Hima odwzajemniła go dość marnie, co przygnębiło Uchihę.
- Jak się czujesz?
- Dziwnie... nie czuję ręki.
- Może dlatego, bo dali Ci do niej znieczulenie. - zaśmiały się obie.
- Dobrze się bawicie?
- Sakura-sama... - Chiyo spojrzała na różowo włosom.
- Chciałam spytać jak się tutaj dostałaś, ale ta spadająca doniczka chyba... wydała twoje techniki. - zaśmiała się kobieta.- Jak radzisz sobie z kontrolą Rinnegan'em?
- Całkiem dobrze, ale muszę poprawić zdolności.
- Wiesz, jak na swój wiek masz wspaniałe umiejętności.
- Ale nie są na poziomie rangi S, a to hańba dla klanu. - oznajmiła stanowczo.
- Bardzo się zmieniłaś. - powiedziała nagle, po chwili ciszy.
- W jakim kontekście?
- Wyglądu, poglądów i wielu innych. Myślisz o ludziach jak o rodzinie, ale zawsze dążysz do tego, by klan nie był zhańbiony.
- Wiem, że chcecie bym została w wiosce, ale ludzie...
- Mieszkańcy mają cię za bohaterkę.
- Grunt w tym, że nią nie jestem! - krzyknęła Chiyo.
- Tylko ty tak uważasz!
- I słusznie.
- Sakura spojrzała na Chiyo. Dziewczyna mówiła powarznie, a różowo włosa nie chciała tego dopuścić do swoich myśli. Nie mogła uwierzyć, że osoba, która nie chciała zrobić nikomu krzywdy, była wstanie tak się zmienić.
- Muszę iść, mam spotkanie z Hokage. Jak Hima poczuje się lepiej to wiesz, gdzie mnie znaleźć. - oznajmiła i zniknęła.
C.D.N.
CZYTASZ
Akatsuki - Taka chcę być...
أدب الهواةChiyo Uchiha, jounin z Konohagakure. Bieg jej życia zmienił się po Piątej Wojnie Shinobi, po której ucieka z wioski zostawiając bliskich... Po czasie, powraca do wioski, by wypełnić misję... Druga część fanfika "Taka chcę być..." 😏 ...