Następnego dnia w Konohagakure mijał tak, jak przed Czwartą Wojną Shinobi. Dzieci biegały po uliczkach wioski, bawiąc się i krzycząc w niebo głosy.
Chiyo wędrowała powoli omijając sklepy spożywcze i sklepy z grami, bo jedyny sklep jaki chciała odwiedzić to kwiaciarnia pani Ino - matki Inojin'a.
Dziewczyna doszła do kwiaciarni i otworzyła drzwi - po czym - weszła do środka.
- Dzień dobry... - przywitała nowego klienta.- Chiyo? Inojin, kochanie, Chiyo nas odwiedziła! - krzyknęła blond włosa kobieta.
Do pomieszczenia - pełnego przeróżnych kwiatów - wszedł równie blond włosy chłopak z zielonymi oczami, bez źrenic. Spojrzał na Uchihę i lekko się uśmiechnął.
- Słyszałem, że zostajesz w wiosce.
- Plotka szybko się roznosi. - zaśmiała się.
- W czym mogę służyć? - spytała Ino.
- Bukiet czerwonych róż.
- Oczywiście! Inojin, przynieś mi te róże! Nie każmy jej tak długo czekać!! - krzyczała, a chłopak pobiegł po kwiaty.- Powiedź, jakie są inne wioski.
- Huh?
- Wiem, że zwiedziłaś wszystkie.
- Kiri jest bardzo nowoczesne. Chyba żadna wioska nie dorówna Wiosce Mgły.
- A kto jest Mizukage? Czy plotki są prawdziwe? - z powrotem pojawił się Inojin.
- Kagura, ale słyszałam, że chce ktoś ma chwilowo zastąpić.
- To pewnie ma już kogoś na oku... - szepnęła kobieta.
- Można tak powiedzieć, ale tu bardziej idą na przekazanie władzy potomkowi. - oznajmiła biorąc róże.
- Mizukage ma syna?! - zdziwiła się Ino.
- Córkę. - zaśmiała się, gdy zobaczyła ich twarze.- Dziękuję za kwiaty. Miłego dnia!
- Do zobaczenia!
Chiyo uśmiechnęła się miło i wybiegła ze sklepu do szpitala, w którym leżała Himawarii.
Po dziesięciu minutach, była już przy drzwiach do sali. Zapukała i weszła do środka od razu spoglądając na młodą Uzumaki.
- Jak się czujesz?
- Coraz lepiej. - podniosła się do siadu, gdy Uchiha usiadła na łóżku obok niej.
- Przyniosłam dla Ciebie róże.
- Są piękne~! Tak samo jak te, co przyniosłaś wczoraj. - Chiyo zarumieniła się, zawstydzona.
Himawari zaczęła się śmiać. Ciemnowłosa zawstydziła się jeszcze bardziej, a Uzumaki nie przestawała się śmiać z reakcji Uchihy.
Chiyo spojrzała na jej szafeczkę, która stała przy łóżku. Były na niej czekoladki w kształcie serca.
- Od kogo to? - spytała.
- Od Inojin'a. Był tu wczoraj.
- Chyba mu na Tobie zależy...
- Pewnie tak... w końcu jesteśmy razem. - zarumieniła się Uzumaki.
- Razem?
- Tak, jesteśmy razem już od roku.
- Dlaczego nic nie powiedziałaś?
- Za bardzo przejmowałaś się sprawami z Hokage i wioską, że nie chciałam zawracać Ci głowy. - oznajmiła.
- Ah... - westchnęła cicho.- Co ja z Tobą mam?
C.D.N.
![](https://img.wattpad.com/cover/133844271-288-k949630.jpg)
CZYTASZ
Akatsuki - Taka chcę być...
FanficChiyo Uchiha, jounin z Konohagakure. Bieg jej życia zmienił się po Piątej Wojnie Shinobi, po której ucieka z wioski zostawiając bliskich... Po czasie, powraca do wioski, by wypełnić misję... Druga część fanfika "Taka chcę być..." 😏 ...