Dzięki Rinnegan'owi Uchiha wyszła ze szpitala i od razu powędrowała do siedziby Hokage.
Po drodze mijała mieszkańców, którzy kłaniali się jej, jak pierwszemu Hokage, Hashiramie. Dziewczyna nie przepadała za tą historią, PONIEWAŻ to członek klanu Uchiha był tym złym. Jednak nieskromnie mogła przyznać, że historia jej ojca okazała się dla niej wielkim zaskoczeniem, ale i inspiracją do dalszego życia.
Minęło pięć minut, więc tyle zajęło jej dojście do siedziby. Przeszła korytarz i zapukała do drzwi.
- Proszę! - usłyszała.
Chiyo weszła do środka. W pomieszczeniu była Sarada i rodzice dziewczyny. Gdy przyjrzała się ich miną wywnioskowała, że są szczęśliwi. Ale z czego się tak cieszyli?
- Ominęło mnie coś ważnego? - zapytała Uchiha.
- Podjełam decyzję - zaczęła.- Dobrze by było gdybyś została w Wiosce Liścia.
- Została?
- Konoha to twój dom, kochanie. - zaczęła Izumi.- Nie chcę byś mnie znowu zostawiła.
- I nie chcę Was zostawić. Kocham Was, ale co z mieszkańcami?
- Tym zajmę się ja. - odezwała się Sarada.- Tylko, że potrwa to parę dni. Lecz nie martw się... nie będziesz miała problemów.
- Mam taką nadzieję...
C.D.N.
CZYTASZ
Akatsuki - Taka chcę być...
FanfictionChiyo Uchiha, jounin z Konohagakure. Bieg jej życia zmienił się po Piątej Wojnie Shinobi, po której ucieka z wioski zostawiając bliskich... Po czasie, powraca do wioski, by wypełnić misję... Druga część fanfika "Taka chcę być..." 😏 ...