POV (Oliwia)
Nadszedł upragniony dzień, a mianowicie za kilka godzin miała odbyć się dyskoteka w naszej szkole. Zaprosiłam mojego chłopaka i zniecierpliwieniem czekałam na dzisiejszy wieczór. Pierwszą lekcją była matematyka, która minęła dość spokojnie, nauczycielka jak zwykle czepiała się wszystkiego: wyglądu, sprawdzianów czy zadań domowych. Dzisiaj natomiast uczepiła się koloru moich paznokci. Pomalowałam je błękitnym lakierem, który bardzo mi się podobał. Pomyślałam, że dzisiaj poszaleje, bo na imprezie trzeba wyglądać nieziemsko.
Trochę po marudziła i nadeszła moja ulubiona lekcja fizyki z panią Krówczyk. Nie należałam do najlepszych z tego przedmiotu, ale tak przemiłego nauczyciela jeszcze nie poznałam. Nauczycielka darzyła uczniów wielką wyrozumiałością, gdyż my tez czasem miewamy gorsze dni, lecz to nie oznacza, że nie umie nas postawić do pionu. Jest surowa i wymagająca, lecz zawsze mogę z nią porozmawiać. W trakcie lekcji zboczyliśmy trochę z tematu i pani żartobliwym głosem powiedziała:
- Oliwio powiedz mi kto to był za chłopak z którym tak się przytulałaś przed wejściem do szkoły?
Lekko się zawstydziłam i uśmiechnęłam.
-Nikodem - odpowiedziałam, a cała klasa spojrzała się w stronę moich zarumienionych policzków.Pozostałe lekcje mijały dość szybko i bez żadnych stresujących wydarzeń. Po lekcjach wróciłam do domu odłożyłam plecak i nagle zadzwonił mój telefon. Usłyszałam głos Nikodema, lecz po chwili nie było mi do śmiechu z wypowiedzianych przez niego słów.
- Liv, bardzo cie przepraszam, ale nie będę mógł przyjść, gdyż muszę zaopiekować się moją młodszą siostrą. Wybacz.
- Co? Ale jak to ? Straszna szkoda tak bardzo chciałam, żebyś przyszedł. Tęsknie za tobą.
- Ja za tobą też, jesteś najlepszą rzeczą która mi się przytrafiła.
-Mam nadzieje, ze niedługo się zobaczymy, muszę kończyć. Paaa!
- Baw się dobrze!
Trochę zawiedziona zabrałam się za robienie makijażu.Kiedy się wyszykowałam zadzwoniłam do Nikoli.
- Hejka kiedy mamy autobus do szkoły?
- Pasuje ci 17:38 ? Na 18:00 powinniśmy się wyrobić.
- Dobrze, a powiem ci jeszcze jedno. Jakiś czas temu Nikodem do mnie zadzwonił i powiedział że nie może przyjść jestem mega rozczarowana i strasznie mi przykro miałam nadzieję że wspólnie spędzimy czas i będzie mega zabawa.
- Nie martw się wszystkie razem na pewno będziemy się super bawić - powiedziała i podniosła mnie na duchu.
- To do zobaczenia.
Rozłączyłam się i ubrałam kurtkę i kierowałam się w stronę przystanku. Wsiadłam do ciepłego autobusu i zobaczyłam Nikolę i szybko się do niej przytuliłam i usiadłam koło niej. Rozmawiałyśmy o wszystkim i o niczym, czyli tak naprawdę jak zwykle gdy jedziemy autobusem. Marzyłyśmy sobie co wydarzy się na dzisiejszej imprezie. Wysiadłyśmy z pojazdu, a w środku czekały pozostałe dziewczyny Laura, Klaudia i Żaneta. Wspólnie poszłyśmy do szkoły i usiadłyśmy na ławce, w szkolnej szatni, w której zostawiłyśmy swoje rzeczy i poszłyśmy do łazienki. Szybko poprawiłyśmy makijaż i zrobiłyśmy kilka zdjęć na nasze profile na Instagramie. Dziewczyny wyglądały naprawdę dobrze. Żaneta miała na sobie czarną bluzkę z wycięciem oraz niebieską spódniczkę mini. Klaudia wyglądała oszałamiająco miała na sobie bluzkę na ramiączkach z dekoltem oraz oraz krótkie spodenki wraz z kabaretkami. Laura miała koszulę zawiązaną w pasie oraz bluzkę na krótki rękaw i i obcisłe rurki. Weszłyśmy do sali gimnastycznej w której już z oddali było słychać głośną muzykę i wszędzie świeciły kolorowe lampki oraz na suficie mieściła się kula dyskotekowa. Już po kilku minutach zaczęłyśmy tańczyć i się wygłupiać. W pewnym momencie coś, a tak naprawdę ktoś przykuł moją uwagę był to chłopak, który wyglądem przypominał Nikodema, lecz nie byłam pewna kto to jest. Już na samym początku wiedziałam że to nie może być on, gdyż jeszcze dzisiaj zapewniał mnie że nie będzie miał możliwości przyjazdu. Moja ciekawość była na tyle duża, że musiałam podejść bliżej i zobaczyć kto tak naprawdę tam stoi. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że jest to Nikodem. Niezmiernie się ucieszyłam i pobiegłam mu w ramiona. Przytuliłam go i pocałowałam oraz nie mogłam uwierzyć, że to właśnie on.
-Czekaj. Co ty tu robisz? Dlaczego przyjechałeś? Przecież mówiłeś że nie możesz- spytałam.
- A co mam sobie iść? Specjalnie powiedziałem, że nie przyjdę żeby zrobić ci niespodziankę- powiedział.
- Jestem prze szczęśliwa dziękuję że przyszedłeś, ale następnym razem nie rób mi takich niespodzianek.
- Dobrze. Idźmy tańczyć!
Nadszedł moment w którym DJ włączył bardzo wolną piosenkę. Nikodem zaprosił mnie do tańca położyłam moje dłonie na jego ramionach, a on swoje na moich biodrach i kołysaliśmy się w rytmie muzyki. Oparłam swoją głowę na jego prawym ramieniu i zamknęłam oczy nie chciałam by ten moment się kończył. Muzyka dobiegła końca i poszłam w stronę dziewczyn. One nie miały chłopaków, więc spędzały ten dzień w swoim towarzystwie i postanowiłam do nich dołączyć. W pewnym momencie została puszczona nasza ulubiona piosenka zaczęłyśmy tańczyć i śpiewać.
Razem z Nikolą postanowiłyśmy pójść na chwilę do sklepiku po jakieś picie ponieważ strasznie zaschło nam w gardłach. W drodze powrotnej zobaczyłam coś co naprawdę mnie zraniło. Nie mogłam uwierzyć w to że dwie tak dla mnie ważne osoby zrobił mi takie świństwo. Do moich oczu zaczęły napływać łzy i nie mogłam się uspokoić...
Blondyna
CZYTASZ
*Ostatnia klasa*
Teen FictionUczniowie 8 klasy szkoły podstawowej doświadczają mnóstwo przygód i sytuacji, czasem smutnych i wesołych, spowodowane młodzieńczym dojrzewaniem. Przeżywanie pierwszych miłości i pierwszych razów. Kilka zupełnie obcych osób zaczyna być dla siebie ki...