noc

25 5 0
                                    

Ciemność.

Cisza.

Mój umysł się otwiera.

Wyobraźnia zaczyna przyspieszać coraz bardziej.

To w nocy pisze mi się najlepiej.
Kiedy za oknem widzę tylko lekką poświatę latarni, zaczynam ożywać.
W ciemności chcę tańczyć bez przerwy.
Gdy jestem tylko ja i podłoga.
Rysiki w ołówkach rozpoczynają taniec na papierze, oświetlonym przez biurkową lampkę.

Tak wiele pomysłów, które chcę zobrazować.

Tyle słów, których chcę użyć.

Tak wiele myśli, którym chcę poświęcić czas.

Ubojnia motyliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz