17.06.2018
Ogarnia mnie samotność.
Pochłania moje myśli.
Nie chcę Ci robić nadziei, usłyszałam.
Nie chcę Cię ranić.A co, jeśli już dawno to zrobiłaś?
Zatapiam się w obojętności.
Jest lepiej, chyba.
Patrzę w dal, nie chcę patrzeć na Ciebie.
Ty nie patrzysz na mnie.
Szesnastego czerwca patrzę. Ty nie.
Rozumiem ale nie mogę przestać.Co w Tobie widziałam?
Dlaczego moje serce wybrało Ciebie?A ty?
Ty bierzesz to serce i wyrzucasz za siebie, nic dla Ciebie nie znaczy.
Ile to potrwa?
,,Leczenie" się z Ciebie?Kocham Cię i nienawidzę przez ten jeden pocałunek i myślę, czy kiedykolwiek znaczył on dla Ciebie tyle, co dla mnie...
CZYTASZ
Ubojnia motyli
SpiritualMało u mnie rymów, więcej niezrozumienia. Ale czy wszystko zawsze musi być podane na tacy? Tak jak każdy motyl jest inny, tak moje teksty będą inne i być może czasem nie zrozumiałe. Ubojnia motyli nie będzie spójną całością. Wszystko zawsze spisy...