spędzony razem lub nie SylwesterTak jak obiecywałam przez najbliższe dwa tygodnie, codziennie albo co drugi dzień będzie pojawiała się reakcja. Natomiast jeśli chodzi o moje drugie opowiadanie Duże dziecko to może zrobimy jakiś mały maratonik w ferie. Piszcie czy chcecie arbuziki
Jin
Ten sylwek miał być wyjątkowy. Uzgodniłaś razem z chłopakiem, że spędzicie go tylko we dwoje. Jest godzina 21, a Jina dalej nie ma. Próbowałaś się do niego dodzwonić, ale nie odbiera. Zdenerwowana rzuciłaś telefonem o ścianę. Po godzinie usłyszałaś dzwonek do drzwi. Przygotowałaś minę seryjnego zabójcy i poszłaś otworzyć drzwi. Jednak takiego widoku nie chciałabyś zobaczyć w najmroczniejszych snach.Na progu stał Jin. Niby nic, ale koszula chłopaka była cała we krwi, a jego twarz...
Ty: Matko boska jiminowska co ci się stało?
Jin: Pomóż *wychrypiał*
Złapałaś ukochanego pod pachy i z trudem zaprowadziłaś i położyłaś go na kanapie. Sprawdziłaś jego obrażenia. Chłopak miał podbite oko, rozwaloną wargę oraz łuk brwiowy. Najbardziej jednak zaniepokoiła cię ta plama na koszuli. Po chwili doszłaś do okropnego wniosku. Rana cały czas krwawi.
Ty: Jin jedziemy do szpitala... Jin?
Chłopak zemdlał. Zadzwoniłaś od razu po pogotowie
GODZINA PÓŹNIEJSiedzisz obok szpitalnego łóżka. Na białym materacu leży chłopak. Dosłownie chwile temu się obudził.
Jin: Przepraszam...
Ty: Za co?
Jin: Przeze mnie nie spędzimy razem sylwestra tak jak zaplanowaliśmy
Ty: Przestań za 30 sekund będzie północ, poza tym to nie twoja wina
Jin: Nie jesteś zła?
Ty: No skądże... O popatrz za 10...9...8...7...6...5...4...3...2...1...0
Jin i Ty: Wszystkiego najlepszego kochanie
Namjoon
Ty: Misiu widziałeś gdzieś moją lokówkę
RM: Nie wiem o czym mówisz...
Ty: Jesteś pewny? Zaraz wychodzimy, a ja jestem w rozsypce
RM: No może ją widziałem, ale tylko może
Ty: Gdzie? Mów!
RM: W koszu...
Ty: Gdzie kurwa? Żartujesz? Namjoon!
RM: Jak dla mnie nie musisz się malować ani piększyć. Kocham cię taką jaką jesteś... poza tym idziemy tylko do chłopaków, do mnie, do dormu
Ty: Yhym... chodź już lepiej bo się spóźnimy
KILKA GODZIN PÓŹNIEJ
10...9...8...7...6...5...4...3...2...1...0
BTS i TY: Szczęśliwego nowego roku
RM: Najlepszego kochanie
Namjoon przyciągnął cię do siebie i namiętnie pocałował
Yoongi
Hi Hi chcecie wiedzieć jak sylwestra spędził nasz groźny raper ? Otóż tu historia jest zwięzła i bardzo krótka. Cały wieczór spędziłaś z chłopakiem oglądając dramy i obżerając się chipsami . Gdy wybiła upragniona godzina, złożyliście sobie nawzajem życzenia i napiliście po kieliszku szampana. Pół godziny później leżeliście już w łóżku.
![](https://img.wattpad.com/cover/156883535-288-k674044.jpg)
CZYTASZ
Reakcje BTS
FanficNo co tu dużo mówić? Oto reakcje na zachowanie naszych chłopaków w różnych sytuacjach...