Siedzisz na ławce w parku i czujesz na sobie czyjś wzrok. Nie zwracasz na to większej uwagi, aż do pewnego momentu. Podnosisz głowę i rozglądasz się po parku. Jednak nikogo nie dostrzegasz.
Jimin: To mnie szukasz?
Ty: Słucham?
Jimin: Nie mów słucham, bo cię wyrucham... ( musiałam Natalka, wybacz) Jestem Jimin, a ty?
Rozmowa się wam kleiła coraz bardziej, aż do momentu, gdy zadzwonił twój telefon.
Ty: Przepraszam Jiminie, ale muszę już iść. Dziękuję za miło spędzony czas. Pa Pa
Nie czekając na odpowiedź chłopaka ruszyłaś w tylko sobie znanym kierunku. Będąc w domu wyjęłaś telefon z kieszeni przy okazji wyrzucając z niej małą karteczkę.
XXX XXX XXX - Zadzwoń jak będziesz miała chwilę
Jimin
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Taehyung
Pracujesz w małej kwiaciarni w jednej z galerii. Słyszysz brzdęk dzwonka i podchodzisz do lady.
Ty: Annyeonghaseyo, w czym mogę pomóc?
V: Taaa, czy dobry to się okaże. Poproszę bukiet tych róż.
Ty: Już podaję.
V: Albo nie bukiet tych tulipanów albo nie... chwila... Dobra niech będą te róże.
Ty: 3602 won poproszę
V: Hmm tak mało? Myślałem, że wyjdzie więcej, no ale proszę.
Ty: Dziękuję
Chłopak odwrócił się i zamierzał w stronę wyjścia.
Ty: Proszę pana! Zostawił pan kwiaty!
V: Ahh tak zapomniałbym, tak w ogóle jestem Tae albo V
Ty: (T.I) miło poznać ...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jungkook
Idziesz sobie spokojnie ulicą i wtem widzisz swój odjeżdżający autobus z przystanku.
Ty: O nie to był ostatni w moją stronę. Argh
Jk: O widzę, że nie tylko ja się spóźniłem. Jungkook jestem...
Ty: (T.I) ehh fajnie poznać...
Oboje stwierdziliście, że nie ma co marudzić i zaczęliście iść. Idziecie już 45 minut. Rozmowa cały czas się ciągnie. Macie tyleee tematów. Doszliście pod twój dom.
Ty: To mój dom Kookie, a ty masz daleko jeszcze?
Jk: Tak właściwie to mieszkam po drugiej stronie ulicy sąsiadko. Wprowadziłem się jakiś tydzień temu.
Ty: Ohh jak ja mogłam nie zauważyć? Ha ha ehh no dobra. Dobranoc Kookie
Jk: Idziesz już spać? ... ojej jest już 24. W dobrym towarzystwie czas szybciej leci. Dobranoc księżniczko.
J-Hope
Właśnie zerwałaś z chłopakiem. Okazało się, że od kilku tygodni cię zdradzał. Na odchodne uderzyłaś go. Miałaś nadzieję że go zabolało. Postanowiłaś, że wszystkie swoje smutki zatracisz w alkoholu. Udałaś się do najbliższego spożywczaka. Wzięłaś koszyk i ruszyłaś po zaopatrzenie. Najpierw postawiłaś sobie na celowniku wódkę. Nie wybierałaś długo. Złapałaś dwie butelki soju i ruszyłaś dalej. Następną rzeczą i tak właściwie ostatnią była czekolada i tu był problem. Był za duży wybór.
J-Hope: Polecam tą z truskawkami i ciasteczkami. Bardzo dobra
Powiedział jakiś chłopak i puścił ci oczko. No skoro tak twierdzi to czemu by nie wziąć?
J-Hope: Łooo kobieto, ale żeby brać, aż osiem ? Chwila... płakałaś? Mi możesz powiedzieć wszystko, bo od dziś jestem twoją nadzieją. Mów mi J-Hope.
Ty: (T.I) chłopak...
Za wszelką cenę próbowałaś się nie rozpłakać, ale coś ci to słabo wychodziło.
J-Hope: W takim razie bierzemy jeszcze 3 i idziemy do mnie
Ty: Ale...
Chłopak nie śłuchając cię złapał wózek i już po chwili byliście przed sklepem z reklamówkami w rękach. Do domu nadziejki pojechaliście taksówką. To był wspaniały wieczór.
Przepraszam za brak gifów u ciasteczka i nadziejki, ale coś mi się popsuło i nie chciały się wkleić...