♡
♡
Siedziałam na ławce przed pokojem do pielęgniarki, a Jeongguk trzymał chusteczkę, tamując lecącą krew z mojego nosa.
- Miałaś złapać piłkę idiotko, a nie przyjmować ją na twarz – rzucił z ironią, a ja odepchnęłam jego dłoń.
- To nie moja wina, dobra? – Wstałam. – Wymyślimy inny plan.
- Nie wiem, czy nie lepiej się poddać, chyba jest mi dana nieszczęśliwa miłość – oznajmił chłopak, za co dostał ode mnie kopniaka w nogę.
- Nie! Nie możemy poddawać się tak łatwo. – Chwyciłam go za rękę i ciągnęłam za sobą. Nie dam mu tak łatwo odpuścić.
Weszliśmy razem do klasy, na co wszystkie osoby spojrzały na nas zaciekawione. Nie dziwne, bo trzymaliśmy się za ręce! Jak tylko zorientowaliśmy się, o co chodzi, puściliśmy dłonie i ruszyliśmy do swoich ławek.
Jeszcze mało tego, żeby jakieś plotki zaczęły krążyć, że niby ja i ten kundel jesteśmy razem.
Jiwoo podrapała się w kark i poprawiła ciemne włosy.
- Mijin – zaczęła – czy ty i Jeongguk... - Nie dałam jej dokończyć.
- Nie! – krzyknęłam zbyt głośno, aż Taehyung odwrócił się, by spojrzeć, czemu tak krzyczę.
Zawstydziłam się i schowałam twarz w dłonie, czując na sobie spojrzenia innych. Jeon musiał czuć to samo.
Po skończonych lekcjach złapałam Jeongguka jak wychodził ze szkoły. Chwyciłam go za rękaw od marynarki mundurka i spojrzałam błagalnym wzrokiem.
- Spróbujmy ostatni raz. – Puściłam materiał. – Jeśli nam się nie uda, odpuszczamy.
Szatyn tylko skinął głową i ruszył przed siebie. Szłam w ciszy za nim, w końcu idziemy w tym samym kierunku. Ale zachowywałam pewną odległość, bo ludzie i tak zaczynają już jakieś spekulacje o naszym rzekomym związku. Przyglądałam się jego plecom i tyle głowy. Miał ładne włosy, wydawały się miękkie w dotyku, aż chciałoby się zatopić w nich dłoń. Wyciągnęłam nieświadomie rękę przed siebie, ale gdy zorientowałam się, że wyglądam jak idiotka, uderzyłam się w nią. Chłopak słysząc klapnięcie, zatrzymał się i odwrócił z pytającym wzrokiem. Podeszłam do niego i uderzyłam go w tył głowy.
CZYTASZ
zbiór siedmiu historii
FanfictionSiedem historii, które nie są ze sobą powiązane. To po prostu siedem krótkich historii różniących się od siebie dosłownie wszystkim. 1. love letter - Miyouni (zakończone) Uważacie, że dawanie sobie liścików miłosnych jest żałosne? 2. the gate...