MESSAGE • yoonseok •

18 - Tylko czas zdoła pokazać czy dokonałeś słusznego wyboru

~ Hoseok POV ~

     Położyłem niewielkich rozmiarów prezent dla Yoongi'ego. Chciałem mu go wręczyć osobiście, ale w tych okolicznościach jakie zaistniały będę się martwił czy ktokolwiek go nie znajdzie i nie zabierze.

     Tak się cieszyłem, gdy pisząc z Sugą zauważyłem ten niewielki przedmiot na swoim biurku. Przyglądałem mu się z wielką uwagą i w pewnej chwili uśmiechnąłem delikatnie, bo uznałem, że... To jest to.

     Chciałem... Chciałem zobaczyć jego reakcje, gdy zobaczy prezent, ale nie będzie mi to dane.

     Moje serce pękło na tysiące kawałków, ale każdy z nich, nawet jeden... Nie zwątpił w miłość do tego chłopaka. Powinienem zrozumieć, że się o mnie martwi, ale także... Musi wiedzieć, że on nie jest potworem! Chcę mu pokazać, że wszystko da się naprawić. Muszę pokazać mu, że nawet w pochmurny dzień potem wyjdzie słońce, które otuli jego bladą twarz.

     Wstałem na równe nogi i spojrzałem na przedmiot, który schowałem obok jednego z krzeseł stojących przy wazonach z kwiatami. No i... Odszedłem, chowając swoje zmarznięte dłonie do kieszeni. Nie chciałem tego... Pragnąłem zostać, ale Yoongi i tak nie zgodziłby się ze mną spotkać. Może uznał też, że to za wcześnie? Może moja nachalność go przestraszyła? Sam nie wiem...

     Wiedziałem tylko tyle, że czułem się beznadziejnie...

Hobi
Zostawiłem to przy krześle, teraz idę kupić bilet...

Hobi
Ale... Po co ja ci to mówię? Przecież mnie widzisz

~ Jungkook POV ~

     Postanowiłem poćwiczyć trochę, a potem się wykąpać. Musiałem jakoś odreagować stres i zaznać nieco odprężenia w postaci letniego prysznicu. Chciałem oczyścić umysł, pozbierać myśli i dokładnie poukładać swoją wypowiedź.

     Przetarłem twarz swoimi dłońmi, a mokre włosy skierowałem w tył. Jednym ruchem po to, aby tryskające krople zaczęły płynąć po mojej całej twarzy.

     Wiedziałem, że Taehyung będzie wyglądał cudownie, postara się na tę okazję. Nie widział mnie kilka dni, w ogóle się ze mną nie kontaktował, a więc...

     Co ja gadam? Przecież on zawsze wyglądał dobrze, lecz teraz... Swoim strojem przywoła wszystkie piękne wspomnienia. Pamiętam, gdy przyszedłem do liceum... Widząc chłopaka w czarnej skórce, z jakimiś szerokimi spodniami i luzerskimi dodatkami. Nawet nie wiem jak to miałem określić, ale to nie był on. Towarzystwo go zmieniło. Namjoon najbardziej...

     Wyłączyłem wodę przekręcając kurek. Stałem nagi w kabinie prysznicowej i wziąłem głęboki wdech. Tak bardzo denerwowałem się tym spotkaniem, Tae był osobą, która miała nade mną całkowitą kontrolę i jego jedno słowo mogło zmienić wszystko.

     Moje serce... Biło tak mocno, tak szybko, targały mną uczucia i emocje, jak silny wiatr, który objawiły się tak nagle.

     17:30

     Miałem pół godziny, aby dojść w umówione miejsce. To było wystarczające. Zdążyłem się ubrać, przygotować, zrobić lekki makijaż. Wyszedłem kompletnie z wprawy, chociaż... Ja w sumie nigdy jej nie posiadałem.