•●13●•

3.2K 242 513
                                    

Piłkarzyk: Cześć loczku 😉

Curly: Cześć piłkarzyku

Piłkarzyk: Jak ci mija ten piękny styczniowy dzień?

Curly: Szczerze... Dziwnie.

Piłkarzyk: ?

Curly: Mój współlokator - Louis, czyli wiesz ten... Ten co zawsze jest wredny. Jakoś dziwnie się zachowuje od rana.

Piłkarzyk: Co masz na myśli przez "dziwnie się zachowuje"?

Curly: Zrobił rano śniadanie dla wszystkich lokatorów, dla mnie też... Przyszedł nawet do mojego pokoju (oczywiście bez pukania, ale pomińmy to) i powiedział - "Chodź żyrafo, bo ci wystygną naleśniki."

Piłkarzyk: Czy to źle?

Curly: Nie mam pojęcia, ale to do niego nie pasuje. Mam dziwne przeczucie, że coś knuje.

Piłkarzyk: Dlaczego? Może chce naprawić waszą relacje? Może ma dość tej wrogości między wami i chciałby zostać twoim przyjacielem.

Curly: Słowa "Louis" i "Przyjaciel" nie łączą się w moim słowniku.

Piłkarzyk: To pora zmienić słownik doktorku, bo kolega wysuwa rękę na zgodę, a ty myślisz, że coś knuje.

Curly: Dziwisz mi się? Zawsze był wredny i upierdliwy, a nagle robi mi śniadanie...

Piłkarzyk: Pamiętaj, że nie tylko tobie. Zrobił wam wszystkim te naleśniki.

Curly: No racja... Ale za Niallem chyba też nie przepada...

Curly: O co mu chodziło?

Piłkarzyk: Skąd wiesz, że nie przepada za tym Neilem? I daj sobie spokój, chciał być miły i tyle.

Curly: Niallem. Nie uwierzę w to. Będę go obserwował.

Piłkarzyk: Daj spokój.

Curly: Nie! Coś mi tu nie pasuje i dowiem się co.

Piłkarzyk: I kto tu jest upierdliwy...

Curly: Co?

Piłkarzyk: Nic młody, nic.

Piłkarzyk: Może porozmawiamy o czymś innym?

Curly: A o czym... Mam nudne życie.

Piłkarzyk: Może masz jakieś plany na dziś młody?

Curly: A no mam w sumie. Nick mnie zaprosił na randkę do siebie.

Piłkarzyk: Uważaj żeby znów cię nie zamknął w mieszkaniu 😉

Curly: Raz się zdarzyło...

Piłkarzyk: 😂

Piłkarzyk: To skoro masz randkę... Pokaż jak się wystroisz!

Curly: Nie wyślę ci żadnych zdjęć, nie licz na to.

Piłkarzyk: Egh... A już myślałem, że będę miał na co patrzeć przez następne godziny...

Curly: Przestań głupku!!

Piłkarzyk: I nie tylko patrzeć 😏😏

Curly: Kurwa...

Piłkarzyk: Przecież wiesz, że jaja sobie robię hahah

Piłkarzyk: A może nie?

Curly: 😶

Piłkarzyk: Może właśnie siedzę i szukam miejsca, w którym się znajdujesz żeby przyjść i cię...

Curly: Przestań!!!

Piłkarzyk: Zgwałcić!

Curly: ...

Piłkarzyk: Dobra, dobra już przestaję.

Curly: Bardzo dobrze, bo to średnio komfortowe.

Piłkarzyk: Nie dziw mi się 😉 Jesteś w końcu boski...

Curly: Dziękuję, ale... Może chciałbyś pozwolić mi na to abym o tobie też mógł to powiedzieć?

Piłkarzyk: Co masz na myśli?

Curly: Wiesz... No bo...

Piłkarzyk: Do sedna.

Curly: No wyślij mi swoje zdjęcie!

Piłkarzyk: Nie 😏 Ale i bez zdjęcia możesz mówić, że jestem boski. Uwierz mi na słowo.

Curly: Eh... Skoro tak to idę się szykować.

Piłkarzyk: Pamiętaj żeby wysłać mi zdjęcie jak się przebierasz!!!

Piłkarzyk: Przebierzesz*

Curly: NIE

Curly: Pa!

Piłkarzyk: Pa 💚😘

***

Zaczęły mi się ferie więc jeszcze w tym tygodniu na pewno pojawi się kolejny rozdział!

Miłego!

Conversation with the enemy || Larry TextingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz