Louis: No wiecie co...
Louis: Takie rzeczy się dzieją w domu, a was akurat nie ma... Żałosne.
Liam: O co chodzi?
Zayn: Właśnie?
Niall: HARRY WRÓCIŁ I POGODZILIŚCIE SIĘ?!?!?!?
Louis: Czekaj co
Louis: Skąd wiesz!?
Niall: To pozostanie moją tajemnicą.
Liam: CO
Zayn: CO
Louis: Dokładnie.
Liam: To czemu się z nim nie miętolisz i nie korzystasz z tego, że nikogo z nas nie ma w mieszkaniu?
Louis: Uznałem, że to jest tak cholernie ważne, że muszę wam o tym napisać w tej chwili.
Liam: W sumie masz rację. Doceniam to.
Liam: A no i jeszcze jedno
Liam: Znsjxjsjxheusjkdwjjxhsjs
Zayn: Ja myślę dokładnie tak samo.
Louis: To świetnie, ale wciąż mnie zastanawia jedna rzecz... Niall skąd wiedziałeś?
Niall: To było oczywiste... Co innego ciekawego mogłoby się u nas dziać? Odpowiedź brzmi - Nic.
Niall: Poza tym jestem największym fanem oraz kapitanem tego statku mój drogi więc ja po prostu czuję takie rzeczy.
Zayn: Niall skarbie, ja wiem, że ty jesteś bardzo mądry i masz wiele zdolności, ale powiedz prawdę.
Niall: No dobra... Masz mnie.
Liam: Szybko się poddałeś.
Niall: Harry do mnie od razu napisał i pochwalił się.
Louis: A to szczaw jeden już się chwali...
Liam: Nie żeby coś, ale ty robisz to samo.
Louis: Tak, tak, nieważne.
Niall: Przy okazji... Podobno bosko całujesz Louis 😏
Louis: W takim razie chyba nie powinien odrywać się od Harry'ego i pisać do was.
Liam: To wracaj do niego, a opowiesz nam wszystko jak wrócimy, aczkolwiek bardzo doceniamy to, że nma od razu napisałeś, że się pogodziliście... Byłbym w ogromnym szoku gdybym wrócił do mieszkania i zastałbym tam was miziających się na kanapie...
Louis: Hahaha
Zayn: Ja też... Naprawdę musisz powiedzieć coś ty zrobił Harry'emu, że już nie jest zły.
Niall: Ja to już wszystko wiem.
Zayn: Szybki jesteś...
Liam: To trochę przerażające.
Louis: Harry zdążył ci już wszystko napisać!?
Niall: Tak, chłopak się mocno podjarał.
Louis: To chyba rzeczywiście powinienem do niego wrócić i nadrobić stracony czas... 😏
Niall: Ale pamiętaj, że jak będziecie uprawiać seks to ja muszę wcześniej wiedzieć.
Louis: Co?
Niall: Jak dojdziecie do tego etapu to mnie chwilę wcześniej powiadomcie.
Louis: Ale... Dlaczego?
Zayn: Niall... To chyba ich sprawa.
Niall: Proszę teraz siedzieć cicho.
Zayn: Przepraszam bardzo, ale czy ty mnie właśnie uciszasz? Nie przesadzaj...
Louis: Dobra rozwiązujcie sobie to już prywatnie...
Liam: Ale ja na przykład zgadzam się z Niallem, też chcę być wcześniej powiadomiony.
Zayn: Ostrożnie Liam bo zaraz znów zaczniesz się zachiwywać jakbyś był jego matką...
Louis: ????
Louis: Wiecie co... Chyba Harry mnie woła.
Niall: No to wszystko ustalone!
Louis: ...
Louis: Idę nareszcie wycałować tego pięknego i już praktycznie mojego człowieka... Albo mutanta bo jest jakiś nieludzko wysoki... Żyrafa zasrana.
Liam: Cieszę się Lou, że wszystko sobie wyjaśniliście 🥺
Niall: A ja, że mój najukochańszy ship okazał się być prawdą... Pamietajcie, że macie moje błogosławieństwo!!
Louis: Dziękujemy?
Louis: A teraz narka!
***
AAAA DZIEŃ DOBRY MOI DRODZY!
Jak obiecałam... Mamy wakacje więc mamy także kontynuację fanfika...Ważna informacja!!!
Nie jestem w stanie wam powiedzieć co ile będą rozdziały, aczkolwiek postaram się żeby pojawiał się na pewno jeden na tydzień, jest szansa, że czasem pojawi się więcej.To chyba tyle no i... Cześć wszystkim! Miłego dnia!
![](https://img.wattpad.com/cover/163579471-288-k164718.jpg)
CZYTASZ
Conversation with the enemy || Larry Texting
FanfictionNiall i Harry są przyjaciółmi od kołyski, a kiedy przychodzi czas studiów pragną spełnić swoje marzenie z dzieciństwa i nareszcie wspólnie zamieszkać. Bycie studentem jest jednak ciężkie więc chłopaki postanawiają zamieszkać z trójką starszych stude...