Zaprzeczyliśmy

352 18 4
                                    

Otworzyłam oczy była 10.01 rano.
Okazało się że nie zdrzemnełam się, tylko poszłam spać.
Wstałam z łóżka i poszłam się przebrać w jakieś ciuchy.
Nagle gdy wyszłam z łazienki ktoś zapukał do moich drzwi.
Był to Michał, był wkurzony, pierwszy raz go takiego widzę.
Zapytał mnie co Oskar mi zrobił że niby na lody mnie później zaprosił.
Powiedziałam mu prawdę, a mój Michaś strasznie się wkurzyła że z taką osobą poszłam na lody.
Po chwili namysłu przybliżyłam się do Michała i nagle przestał mówić.
Złapał mnie za ręce a ja go objęłam i zaczęłam go całować.
On odwzajemnił to i po chwili zrobił mi jeszcze malinkę.
Później zobaczyłam na jego śnieżno białych zębach uśmiech.
- Kotku przepraszam cię - powiedziałam.
- Już nic niemów, kocham cię - powiedział Michał po czym wyjął telefon z bluzy i zadzwonił po pizzę, po tym telefonie zapytał mnie czy może u mnie zanocować.
Zgodziłam się, zaprowadziłam Michała do mojego pokoju a ja poszłam do kuchni nalać nam coli.
Nagle do drzwi zadzwonił dostawca pizzy, Michał poszedł do drzwi, zapłacił za pizzę i zaniósł ja do mojego pokoju.
Ja wzięłam szklanki z cola i pobiegłam do Michała.
Położyłam cole na biurku, poniżej wzięłam kawałek pizzy i zaczęłam go jeść.
Ta pizza była pyszna !
*Gdy skączylismy jeść pizzę*
Położyliśmy się na łóżku, i zaczęliśmy się przytulać.
Wyglądała to, to no wiecie jak, jakbyśmy to i owo robili.
Ale tak nie było !
Nagle położyłam się na Michale gdy to zrobiłam to niespodziewanie do mojego pokoju wszedł mój brat Rezi i moja mama i tata.
- Siostra, ja myślałem że ty jesteś za młoda...- Powiedział Rezi - A Michał po tobie to tego się nie spodziewałem.
- Ale to nie tak ! - krzyknęłam zdenerwowana - my tylko się przytuliliśmy !
- Dobra dzieci, nieważne jestem mamą Kai i Remka a to jest ich ojciec Mateusz a ja nazywam się Ola a ty jak się nazywasz ? - zapytała moja mama.
- Ja jestem Michał, bardzo mi miło jestem chłopakiem Kai - powiedział Michał po czym się uśmiechnął do mojej mamy.
- Mamo ale co ty tu robisz z tatą u Remkiem ? - zapytałam.
- Zdecydowaliśmy że cię odwiedziny i zobaczymy jak sobie radzisz - powiedziała moja mama - ale najwidoczniej sobie radzisz.
- aha - odpowiedziałam po czym zaprosiłam wszystkich do stołu.
Oczywiście Remka i Michała też.
Zrobiłam na szybko sałatkę grecką.
Moja mama z tatą zadawali mnie i Michałowi bardzo dużo pytań.
Aż wreszcie zapytali czy my chcieliśmy uprawiać...
Ale zaprzeczyliśmy.

Squad || Young multi Rezi Kaiko Marcin Dubiel Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz