Kendal pov:
Po randeczce z mareczkiem byłam przeszczęśliwa bo mareczek kupił mi kurczak burgera i kułeczkowe fryteczki z sosem śmietanowym a on se kupił cziken boksa i mi trochę dał bo sam nie dojadł. Więcej miałam żarełka dla siebie. Jadłam jak świnia ale się tym nie przejmowałam bo mareczek musiał pokochać mnie taką jaka jestem. Mareczek był seksi jak jadł te kurczaczki.
CZYTASZ
Dżelifa
FanfictionZnały się od zawsze ale wszystko zmieni jedna wycieczka i o jeden za dużo orgazm Konczity... Książka nie ma na celu nikogo urazić. Jest stworzona tylko i wyłącznie w celach humorystycznych. Nie dla osób które niecierpią popełniania błędów ponieważ...