Kendal pov:
Pojechałam do hospitala po mareczka. Weszłam do pokoju mareczka a on tam się lizal z jakimś facetem:
A ten gościu to był donald trump!!!!! Poszłam do niego po autograf a potem walnęłam z piąchy mareczka aż mu zęby wyleciały i teraz będzie musiał mieć proteze biedaczek. I se poszłam do domku płakać.
CZYTASZ
Dżelifa
ФанфикZnały się od zawsze ale wszystko zmieni jedna wycieczka i o jeden za dużo orgazm Konczity... Książka nie ma na celu nikogo urazić. Jest stworzona tylko i wyłącznie w celach humorystycznych. Nie dla osób które niecierpią popełniania błędów ponieważ...