Rozdział 22

54 3 0
                                    

Mia pov:

Kendi przyszła do skula po kilku dniach.

-siema kendi.-powiedziałam

-spierdalaj nikt nie może wiedzieć kim jestem.

-a dlaczego?-zapytałam kendi.

-a bo policja mnie szuka.

- a dlaczego?

-a bo babe w lumpie pobiłam.

-a okii-nie wiem już kto co mówi więc soreczka.

-masz nikomu nie mówić!!!!!!!!-krzyknęła kendal.

-nie krzycz na mnie!- krzyknęłam

- okiiiii -powiedziała kendi.

Kendi spojrzała mi w oczy i poszła. Znowu się zakochałam w niej no nieeee. A ja się dla niej pocięłam i wstawiłam smutne cytaty dla mojej kendi a ona to olała. Jestem załamana. Czemu ona mi to robi? Poszłam do domku i poszłam się przytulić do mojego dadi a on mnie odrzucił.

-spierdalaj cycata suko!

-nikt mnie nie kocha!!-krzyknęłam i pobiegłam gdzieś daleko do Afryki i zrobiłam se szałas z murzynkami bambo.

-nikt mnie nie kocha!!-krzyknęłam i pobiegłam gdzieś daleko do Afryki i zrobiłam se szałas z murzynkami bambo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
DżelifaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz