III - Zostaw Marka

303 24 0
                                    

Kiedy było już naprawdę ciemno chłopacy poszli do sypialni. Wreście tam poszli żeby tylko spać. Poszłam do swojego legowiska, a tu nagle ten debil na nim śpi. Byłam wściekła, ale nie miauczałam bo bym obudziłam Marka. Stwierdziłam, że najlepszym rozwiązaniem tego problemu, będzie położenie się na łóżku Marka i Łukasza. Tak też zrobiłam.

Obudził mnie budzik Marka. Pamiętam, że mieli nagrywać dzisiaj nowy film. Nie pamiętam o czym. Po jakimś czasie, nie znam się na zegarze, mieliśmy razem z kotem i z chłopakami iść do lasu nagrać film. No dobra. Łukasz udawał, że znajduje tego kota. Marek, że jest na niego wkurzony. Było dobrze. Ale potem Marek chciał żebyśmy się razem bawili. Nie ma opcji. Na szczęście potem odrazu poszliśmy do domu. Na potrzeby filmu Marek dał mu mój kawior. Z jednej strony go nie lubię, a z drugiej strony skręcało mnie, że przybłeda je kawior z 300 złotych. Ale to co zrobił Łukasz było przegięciem. Kiedy Marek poszedł gdzieś na chwilę, on dał kurduplowi moją zwykłą karmę w fioletowych saszetkach. Kiedy skończyli to nagrywać, Marek chwycił kota i coś mówił do kamery. Wtedy kot go zaczął drapać. Zaczęłam miauczeć żeby przestał. Wtedy Łukasz go wziął. Jego to wszystkie koty lubią. Kiedyś Marek mówił, że dziewczyny też go kochają. Mówił to tak jakby był zazdrosny. Na szczęście w miarę szybko skończyliśmy nagrywanie. Potem Kasia, kucharka Marka, przygotowała nam jedzenie i znowu dostałam kawior. Później Łukasz montował film, a ja z Markiem bawiliśmy się i oglądaliśmy Animal Planet.

Coś tu nie grzmi! KXK Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz