23. "Co sie dzieje?"

2K 144 15
                                    

💥Bakugo💥

Siedzę przy jej łóżku, ze spuszczoną głową i trzymam ją za rękę, gładząc kciukiem jej wierz, dziewczyna co jakiś czas dawała mi znaki że żyje, uśmiechała się, delikatnie ściskała moją rękę, albo poruszyła palcem, ale ostatnio przestała... czy to znaczy że ona...? Zamknąłem oczy i położyłem głowę i ramiona na łóżku, próbując zasnąć.

🐾 Kimiko🐾

Zrobię to teraz! Mam wystarczająco siły! Już czas, żebym się obudziła. Zebrałam wszystkie siły i powoli uchyliłam powieki, ale od razu je zamknęłam przez światło, które mnie oślepiło, gdy już przyzwyczaiłam wzrok do jasności, podniosłam się delikatnie na łokciach i rozejrzałam, na łóżku, obok mnie spał blondyn. Zmieniłam pozycję na siedzącą i wyciągnęłam rękę w stronę jego włosów, po czym powoli i delikatnie zaczęłam je przeczesywać, chłopak na początku nie reagował, na to że ktoś go dotyka, ale po kilku minutach usłyszałam jak nabiera powietrza i ospale podnosi głowę, jego oczy były zamglone.

💥Bakugo💥

Czułem jak coś targa moje włosy, podniosłem powoli głowę z myślą że to ten czerwonowłosy przygłup przyszedł, spojrzałem na sprawcę mojej pobudki, fioletowe włosy, złote oczy, ostre zęby... czekaj co?! Rozszerzyłem oczy w niedowierzaniu, nie mogłem uwierzyć w to co widzę

- K... Kimiko?- to naprawdę ona

- Ohayo - jej zachrypnięty głos rozszedł się po pomieszczeniu, a jej ciepły uśmiech tylko mnie utwierdził w przekonaniu, że to ona mnie obudziła, ona, a nie ktoś inny

- Kimiko - rzuciłem się na nią i owinąłem najszczelniej jak potrafię ramionami, tak jakbym się bał że za chwilę znowu zaśnie

- Tęskniłam za tobą - wtuliła się we mnie, zaczynając płakać

- Tak cholernie mi cię brakowało!- zatopiłem nos w jej fioletowe włosy i zamknąłem oczy - Nigdy więcej tak nie rób, rozumiesz?!- podniosłem głos, a dziewczyna cicho zachichotała

- Obiecuje Kacchan - odchyliła się i cmokneła mnie w usta, tak mi jej brakowało

Time skip
🐾Kimiko🐾

Leżałam na łóżku trzymając za rękę śpiącego Bakugo, który ułożył głowę na moim brzuchu, przez co zaczęłam nieświadomie przeczesywać i gładzić jego włosy, to jest chyba uzależnienie, albo nawyk. Cieszyłam się tym że śpi spokojnie, gdy byłam w śpiączce, słyszałam że nie może zasnąć, bo albo mamrotał coś do siebie, albo chodził po pokoju, a teraz wreszcie może trochę odpocząć, chciałam, chociaż w pewnym stopniu jakoś wynagrodzić mu to czatowanie przy mnie przez prawie dwa miesiące. Wiem że mizianie po włosach go uspokaja i relaksuje, więc to wykorzystałam, blondyn ma straszne wory pod oczami i jest okropnie blady, a to wszystko moja wina, mam straszne wyrzuty sumienia, ale cieszę się że wróciłam.

Time skip

Gdy tylko Kirishima przyszedł w odwiedziny, zadzwonił do wszystkich z klasy i po kilku minutach był tu prawdziwy zwierzyniec, każdy rzucał mi się na szyję i ściskał jak jakiś boa, nawet Tokoyami się uśmiechnął i mnie przytulił, co było strasznie miłe. Kiedy wszyscy poszli, zostałam sama z blondynem

- Wreszcie kurwa - mruknął do siebie, siadając na stołku obok mojego łóżka

- Są strasznie kochani - uśmiechnęłam się

- Mhmmm - mruknął kładąc głowę na moich udach i przymykając oczy, momentalnie wtopiłam dłonie w jego włosy i zaczęłam się nimi bawić, na co blondyn wydawał z siebie ciche mruczenie

Wybuchowa Miłość | Bakugo KatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz