29. "Możemy spróbować"

1.5K 99 35
                                    

Patrzyłam w osłupieniu na mieszańca, w końcu położyłam swoje dłonie na jego i uśmiechnęłam się lekko

- Możemy spróbować - oczy chłopaka jakby się zaświeciły i pojawiły się w nich iskierki szczęścia

Todoroki przyciągnął mnie bliżej i delikatnie pocałował w usta, co odwzajemniłam. Szczerze? Myślę że dobrze zrobiłam zgadzając się. Chłopaka odsunął się odemnie i uśmiechnął, złapałam go za rękę splatając nasze palce i ruszyłam na stołówkę uśmiechnięta, a mieszaniec kroczył za mną z identyczną miną. Gdy tylko przekroczyliśmy próg stołówki dziewczyny podbiegły i rzuciły mi się na szyję

- Shiota nic ci nie jest?- zapytała Mina łapiąc mnie za ramiona

- Nie, spokojnie - oczy dziewczyn zjechały na nasze złączone dłonie i momentalnie moje bębenki pękły przez ich piski

Gdy chłopcy to usłyszeli podeszli i zaczęli gratulować Todorokiemu, za to żeńska część naszej klasy skakała wokół mnie. Kiedy wszyscy się już uspokoili wróciliśmy do klasy, bo akurat dzwonek na lekcje dał o sobie znać, przez cały pobyt w szkole czułam na sobie nacisk pary krwistoczerwonych tęczówek, ale dzielnie je ignorowałam. Dzisiaj dowiedzieliśmy się że za tydzień odbędzie się olimpiada i że na lekcji bohaterstwa dadzą nam niezły wycisk, ta... nic nowego, jestem pewna że ja będę miała najgorzej z nich wszystkich

- Shiota-san mógłbym cię prosić na chwilę?- oderwałam się od rozmowy z mieszańcem, słysząc głos wszechmocnego

- Tak, wybacz Shoto

- Rozumiem, do jutra

- Do jutra - pożegnałam się z nim buziakiem w policzek i ruszyłam za All Might'em

Weszliśmy do pokoju nauczycielskiego, zeskanowałam każdego w pomieszczeniu i zaczęłam podejrzewać o co mogło im chodzić, stanęłam przy stole i spojrzałam na myszkę na krześle

- Hej Nezu - przywitałam się z dyrektorem

- Witaj Kimiko - uśmiechnął się lekko - Jak już pewnie wiesz, za tydzień odbędzie się olimpiada sportowa...

- Tak, dzięki niej chcecie sprawdzić nasze umiejętności, inni bohaterowie mogą się nam lepiej przyjrzeć i zadecydować czy chcą nas przyjąć do swojej agencji, już nie raz to słyszałam - przerwałam mu

- To prawda, więc skoro tak dużo wiesz, to może nam powiesz dlaczego cię tu wezwałem?

- Hm, podejrzewam że chodzi o mój trening

- Zgadłaś, zwiększymy poziom trudności twoich treningów w szkole, ale będziesz musiała też trenować poza zajęciami - patrzyłam na niego w milczeniu i czekałam aż skończy swój monolog - Będziesz pod opieką All Might'a - odwróciłam głowę w stronę symbolu pokoju

- Przygotuj się Kimiko-chan, bo dostaniesz niezły wycisk - pokazał mi kciuk w górę, ale w jego oczach mogłam dostrzec niebezpieczny błysk

Czyli będę miała zakwasy nawet na języku... zajebiście

Gdy szczur skończył tłumaczyć mi wszystko pozwolił wrócić do domu, co zrobiłam odrazu. Sama myśl o trenowaniu z Wszechmocnym jest męcząca, a co dopiero sam trening. Zjadłam kolację i wzięłam się za odrabianie pracy domowej, ale nagle przeszkodziło mi w tym powiadomienie, spojrzałam na wyświetlacz i mimowolnie na mojej twarzy pojawił się uśmiech, widząc że to wiadomość od mieszańca. Wzięłam urządzenie do rąk i weszłam w dymek z naszą rozmową

Shoto
Jak u ciebie?

Kimiko
Dobrze
A u ciebie?

Wybuchowa Miłość | Bakugo KatsukiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz