Harry
-Nie mam zamiaru z tobą spać Potter! -
- A widzisz inne wyjście?
-Tak. Podłoga jest cała twoja - powiedział A ja popatrzyłem na niego. Czy on Serio myśli że ja mam zamiar spać na podłodze a on na łóżku Jeżeli tak to się myli i to bardzo.
-Nienawidzę cię....-
- ja ciebie bardziej skarbie - ostatnie słowo to... Po chwili zrozumiałem wszystko i zarumieniłem się.
-Oh Potter? Rumienisz się przez moje słowa?-
- Czy ty musisz - i nagle usłyszałem pukanie do drzwi. Malfoy popatrzył na mnie a potem wolnym krokiem poszedł zobaczyć czego i kto chce.
-Czego Weasley ? Wypad stąd -
-Wsuń się Malfoy lepiej - Czerwony ze złości Ron popchnął Malfoy'a. Kurde nie chciałem by mu coś się stało. I zrobiłem to.
Kiedy Malfoy upadał to ja go przytuliłem od tyłu i złapałem.
Ron spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem a blondyn szybko wstał.-Jesteś obrzydliwy Weasley- powiedział i wyszedł. Ron za nim trzasnął drzwiami i usiadł na łóżku.
-I po co go ratowałeś? Idiotyczne to... -
-Ron... Gdyby coś mu się stało to by Mcgonagall nas zabiła. Lub co gorsza Snape a tego nikt by nie chciał.
CZYTASZ
How? || Drarry|| (Zakończone)
RomanceHarry nie zwraca uwagi na swoich przyjaciół. Jego uwagę przykuwa Malfoy. Draco jest zdziwiony jakim cudem Harry Potter nie spędza czasu że swoimi przyjaciółmi.... Zapraszam na Drarry