Rozdział 5

203 16 2
                                    

Pov. Rose

Wybiegłam z apartamentu najszybciej jak tylko potrafiłam. Skierowałam się w stronę domu mojego jak i mojego chłopaka Hyuninga. Myślałam, że go tam nie będzie, jednak się myliłam...
  - kim on był... Rose do cholery co ty sobie wyobrażasz?! Znowu się puszczasz?! Znowu chcesz zostać typową prostytutką jak kiedyś? Pragnę przypomnieć, że Cię utrzymuje!
  - utrzymujesz mnie? Serio? Sama zarabiam kasę pracując w głupim pubie po nocach, a ty jesteś ze mną tylko po to żeby mnie wykorzystywać seksualnie! No sorry bardzo, ale ja tak dłużej nie wytrzymam. Nie czuję tego co było wcześniej...
  - Tak źle Ci jest? Pracujesz w pubie, ale ode mnie też dostajesz tą pierdoloną kasę i na dodatek Cię pilnuje! A masz to wszystko tylko i wyłącznie za sex!
  - właśnie! Ty chcesz tylko i wyłącznie tego! Nie wychodzimy razem nigdzie, nie oglądamy wieczorem żadnych filmów, nie robimy nic razem! Ty tylko liczysz na pieprzenie mnie i tyle!
  - co ty pierdolisz, przecież daje Ci wszystko!
  - okradasz ludzi! To nic nie daje!
  - ta? To zarabiaj na siebie całkiem sama w tym swoim pubie! - chłopak krzyknął po czym sięgnął po kurtkę i buty
  - trochę prawdy i już uciekasz? - spytałam patrząc na niego kpiąco. Zdenerwowany chłopak odwrócił się w moją stronę i wziął zamach ręką, trafiając nią w moje podbrzusze. Upadłam na ziemię próbując uformować oddech.
  - sierdalaj stąd... Nie chcę Cię tu widzieć! - krzyknęłam do chłopaka na co ten spojrzał na mnie gniewnym wzrokiem
  - jeszcze tego pożałujesz suko - powiedział i wyszedł z domu trzaskając drzwiami.
Wstałam z podłogi i zobaczyłam na komodzie kluczyki od samochodu. Bez chwili namysłu sięgnęłam po nie i ostrożnie wyszłam z domu, nie zważając na ból brzucha. Pojechałam pod jeden z apartamentowców i podeszłam do drzwi.
Pamiętam tylko jak drzwi się otworzyły, a w nich stanął przerażony Jimin.
Później film się urwał...

Hej, hej ludzie. Dzisiaj tradycyjnie podziękowania dla Nopeforeveryone, który pomógł mi to napisać😂💪🏻


Macie rozdział dzisiaj oraz jutro. Będę dobrą duszą bo skończyłam właśnie pisać rozdział 10. Ale nie martwić się. Taka niespodzianka jest tylko teraz. Reszta jak zwykle w soboty😊🌸



Więc to tyle jeżeli chodzi o moją jakże bezsensowną gadkę.
Do Zobaczyska Mochisie❣️

Stop! I Love You! ~ Park Jimin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz