Kociaków już u nas nie ma, przyszła jakaś kobieta z dzieckiem i je zabrała. Otrzymały nowy dom. Może to i lepiej. W końcu mam mojego pana tylko dla siebie.
Wylegiwałem się na miękkiej poduszce, ale usłyszałem jakiś szmer. Otworzyłem lekko oczy i zobaczyłem kulkę, która przeturlała się tuż przede mną. Moje źrenice się rozszerzyły, bardzo zaciekawiła mnie ta rzecz.
Usłyszałem cichy śmiech, spojrzałem w stronę, z której pochodził owy odgłos. Przy drzwiach kucał Jimin, a w ręku trzymał jeszcze trzy takie kulki. Poturlał jedną z nich w moją stronę.
Nie umiałem się powstrzymać i wskoczyłem na nią. Zacząłem ją gryźć i szarpać. W sumie nie wiem, dlaczego zachowywałem się tak agresywnie wobec tej nic nie winnej zabawki. W każdym razie, podobała mi się to. Przewróciłem się na bok, złapałem rzecz w przednie łapki, a tylnymi zacząłem ją kopać. Jimin usiadł po turecku.
-Widzę, że spodobała ci się wełna - powiedział.
-Wełna? - miauknąłem.
Rzucił mi kolejną, a ja od razu zaatakowałem ją moimi małymi, aczkolwiek ostrymi ząbkami.
Poleciała pod szafę, a ja chcąc ją złapać, zacząłem się wpychać pod wspomniany wcześniej mebel. Udało mi się ją nadziać na mój pazurek. Wyciągnąłem wełnę i zacząłem się rzucać, bo przedmiot nie chciał się odczepić od mojej łapki.
-Ona mnie złapała! - miauczałem żałośnie, ale nie otrzymałem pomocy, bo mój pan tylko się szczerzył.
To mnie złapał w pułapkę...

CZYTASZ
̶M̶y̶ His Little Kitten || уσσимιи||
FanficByłem zwykłym kotem w schronisku, a wtedy spotkałem jego. Park Jimin zaczął być moim całym światem. To jest historia o tym, jak stałem się Jego Małym Kociakiem. Start: 29/03/2019 Koniec: ?? #2 w yoonmin (28.04.2022)