⓵⓵Wool?

170 21 0
                                    


Kociaków już u nas nie ma, przyszła jakaś kobieta z dzieckiem i je zabrała. Otrzymały nowy dom. Może to i lepiej. W końcu mam mojego pana tylko dla siebie.

Wylegiwałem się na miękkiej poduszce, ale usłyszałem jakiś szmer. Otworzyłem lekko oczy i zobaczyłem kulkę, która przeturlała się tuż przede mną. Moje źrenice się rozszerzyły, bardzo zaciekawiła mnie ta rzecz.

Usłyszałem cichy śmiech, spojrzałem w stronę, z której pochodził owy odgłos. Przy drzwiach kucał Jimin, a w ręku trzymał jeszcze trzy takie kulki. Poturlał jedną z nich w moją stronę.

Nie umiałem się powstrzymać i wskoczyłem na nią. Zacząłem ją gryźć i szarpać. W sumie nie wiem, dlaczego zachowywałem się tak agresywnie wobec tej nic nie winnej zabawki. W każdym razie, podobała mi się to. Przewróciłem się na bok, złapałem rzecz w przednie łapki, a tylnymi zacząłem ją kopać. Jimin usiadł po turecku.

-Widzę, że spodobała ci się wełna - powiedział.

-Wełna? - miauknąłem.

Rzucił mi kolejną, a ja od razu zaatakowałem ją moimi małymi, aczkolwiek ostrymi ząbkami.

Poleciała pod szafę, a ja chcąc ją złapać, zacząłem się wpychać pod wspomniany wcześniej mebel. Udało mi się ją nadziać na mój pazurek. Wyciągnąłem wełnę i zacząłem się rzucać, bo przedmiot nie chciał się odczepić od mojej łapki.

-Ona mnie złapała! - miauczałem żałośnie, ale nie otrzymałem pomocy, bo mój pan tylko się szczerzył.

To mnie złapał w pułapkę...

̶M̶y̶ His Little Kitten || уσσимιи||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz