⓷Our Everyday Life

204 20 0
                                    

Jakiś tydzień po mojej przeprowadzce pozwolił mi spać ze sobą w jego legowisku. Co prawda, początkowo ciągle mnie ściągał, ale gdy nie dawałem za wygraną przez kolejne trzy godziny, to się poddał.

Jest cieplejszy niż ten cały grzejnik, a przynajmniej tak mi się wydaje. Jego klatka piersiowa działa na mnie jak kołyska, lubię słuchać naturalnych odgłosów w jego ciele.

Bicie serca. Cichy oddech. Przepływająca w żyłach krew. Przełykanie śliny.

Leżąc na jego torsie, wszystkie te rzeczy słyszę bardzo dobrze.

Zauważyłem, że prawie codziennie wychodzi gdzieś rano i wraca około południa, zawsze czuję się wtedy trochę samotny, chciałbym wiedzieć, co robi.

Ja siedzę wtedy przed oknem balkonowym i czekam na jego powrót. Podwórko wygląda kusząco, zapytam się go dzisiaj, może pozwoli mi wyjść.

Jedzenie jest smaczne, często dostaję jakieś przekąski.

Podoba mi się tutaj.

Zazwyczaj przesypiam połowę dnia, ale najbardziej lubię spać przy Jiminie, jest ciepły, ładnie pachnie i lubię patrzeć w jego ciemne oczy, zanim usnę. Często mnie głaszcze, mruczę wtedy jak najgłośniej, by pokazać mu, jak bardzo mi się to podoba.

Przyzwyczaiłem się też już do godzin, w które wraca do naszego domu. Bo chyba teraz jest już nasz, wspólny. Jego i mój. Budzę się przed jego przyjściem i czekam, aż będę mógł wtulić się w jego ciało.

Wieczorami siedzimy zaś przed kominkiem, a mój właściciel czyta książki lub przegląda zdjęcia.

Lubię te chwile, są bardzo przyjemne.

̶M̶y̶ His Little Kitten || уσσимιи||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz