⓵⓸My Hiding Spot

154 19 1
                                    


Szczerze mówiąc, jest mi trochę smutno, gdy Jimin wychodzi do pracy, bo w końcu jestem trochę wymagającym kotkiem, który potrzebuje dużo uwagi i miłości, wtedy na pewno odwdzięczę się i podaruję osobie moje zaufanie oraz samego siebie.

 Ale przecież jak go nie ma, to nie mam nawet dla kogo zamruczeć, nie mam o kogo się otrzeć, nie mam możliwości, aby usłyszeć jego ładny głos. Czasami śpiewa, robi to w różnych sytuacjach, czuję wtedy nieopisane szczęście. Jego śpiew to jedna z najbardziej pięknych rzeczy.

Jest piękniejszy od spania. (nie mówcie spaniu)

Do niedawna jego nieobecność nie była taka uciążliwa i przeszkadzająca, ponieważ miałem dużo rzeczy do odkrycia, ale powoli zacząłem odczuwać brak. 

Co prawda, gdy jest w domu to zawsze mnie mizia i jest przecudownie, leżę sobie na nim, czasem mnie przytula i wtedy jestem w siódmym niebie, ale gdy go nie ma, czuję dziwną pustkę. Tak, jakbym tracił coś ważnego.

Na szczęście znalazłem miejsce, które rekompensuje mi większość niedogodności. Jedynym minusem jest to, że mnie nie pogłaszcze.

Tym miejscem jest łóżko, a dokładnie miejsce pod kołdrą. 

Wgrzebuję się pod nią niczym ninja i ustawiam mniej więcej na środku, z jednej strony leżę na mięciutkim łóżku, a z drugiej okryty jestem cudownie pachnącym Jiminem przykryciem, a dodatkowo jest ciepło, uwielbiam ciepło.

Jego zapach okrywa mnie wtedy z każdej strony i muszę przyznać, że jest to prawie tak miłe, jak przytulanie się z prawdziwym człowiekiem. Radzę każdemu kotu to kiedyś spróbować. Gdy Jimin wraca, zazwyczaj jeszcze leżę w moim małym raju, o dziwo mnie nie wygania, czasem pogłaszcze przez kołdrę. Mimo że jestem pod kołdrą, oczyma wyobraźni widzę, jak się uśmiecha.

Ładny widok, nieraz zaczynam mruczeć nawet po bardzo krótkim dotknięciu i wyobrażeniu jego twarzy. Odruch. Nie wiem, dlaczego tak reaguję, może przez moją miłość do niego.

Nie powinienem długo nad tym myśleć, a za to cieszyć się, że znalazłem taką dobrą kryjówkę. Od dzisiaj jest już moją kryjówką.

Zaklepuję ją!


A/N 
Dziękuję wszystkim, którzy to czytają, gdy widzę wyświetlenia i głosy, czuję, że jednak nie jest to takie beznadziejne i polepsza to moje samopoczucie. Tak naprawdę to... Nie umiem pisać a/n, nie wiem co tu pisać, więc dlatego nigdy takich nie ma, wybaczcie.
Miłej pory dnia, kochani!

̶M̶y̶ His Little Kitten || уσσимιи||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz