I want to no one

#5

Diane
O 19 miała odbyć się impreza na którą miałam iść z Kate. Była 17 30 więc miałam jeszcze około godzinę na przyszykowanie się. Zrobiłam makijaż stawiając na usta w kolorze ciemnego brązu . Ubrałam czarną przylegającą sukienkę do kolan , a do niej standardowo moją motorową kurtkę . Było piętnaście po kiedy postanowiłam wyjść. Podjechałam pod dom Kate. Drobna dziewczyna wyszła przed dom w bordowej sukience. Wyglądała uroczo. Wsiadła na mój motor i pojechaliśmy na imprezę. Ryk silnika sprawił, że gdy tylko dojechaliśmy wszystkie oczy zwróciły się w naszą stronę. Na podjeździe zobaczyłam dobrze znany mi motor .
-fuck-powiedziałam chyba na głos
Było mi strasznie głupio po wczoraj. Nie to żebym się przejmowała nim, ale no zostawiłam go tam. To wyglądało jakbym zrobiła to celowo, co nie było prawdą. Zamyśliłam się i chwilowo straciłam panowanie nad motorem no i.... spanikowałam. Weszłyśmy do środka. Czuć było zapach alkoholu i papierosów, nic dziwnego.
-mam ochotę się upić -powiedziałam do dziewczyny
-nic nowego -uśmiechnęła się
Zamówiłyśmy drinki. Zachciało mi się sikać wiec zostawiłam go na ladzie i poszłam do toalety. Szczyt odpowiedzialności, myślałam, że skoro Kate tam stoi na pewno zwróci na to uwagę.

Bill
Stanąłem za ladą i przyglądałem się co robi Viktoria. Nagle zobaczyłem jak dosypuje jakiś proszek do drinka Diane.
-co ty odpierdalasz-zapytałem zdziwiony
-spokojnie , to nic, coś żeby szybciej zezgonowała-zaśmiała się -po prostu ją nagraj
Miałem straszne wyrzuty sumienia, nie taka była umowa. Owszem poniekąd chciałem zemsty ale nie w taki sposób.

Diane
Wróciłam do naszych drinków. Szybko wzięłam łyk, odwróciłam wzrok i zobaczyłam Billa. Przyglądał mi się z troską. Odwróciłam wzrok. Wypiłam tego drinka i powoli czułam jak odpływam. To nie było normalne...Weszłam na parkiet i zaczęłam tańczyć z jakimś przypadkowym kolesiem. Nie byłam w żadnym wypadku łatwa, wręcz przeciwnie . Nie wiedziałam co się ze mną dzieje, jakbym nad sobą nie panowała. Nagle jego ręce zaczęły wędrować koło moich pośladków. W normalnej sytuacji dostał by mocno w twarz , ale teraz coś było nie tak. Zaczął mnie obmacywać. Trwało to chwile po czym zrobiło mi się strasznie nie dobrze. Coś sprawiało , że nie mogłam biec do łazienki, kręciło mi się w głowie. Nie wytrzymałam i zwymiotowałam na jego buty. Facet zaczął kląć po czym odszedł. Chwiejnym krokiem zaczęłam iść w poszukiwaniu mojej koleżanki.
-jezu dziewczyno, co ty wyprawiasz -krzyczała na mnie Kate
-Kate nie wiem co się ze mną dzieje -mamroczyłam
-jedziemy do domu...
Dojechaliśmy do domu. Dość szybko doszłam do siebie i wytłumaczyłam Kate co się stało. To nie możliwe żebym po jednym drinku się tak zachowywała. Wtedy Kate powiedziała, że ktoś na pewno mi coś dosypał. Doszłyśmy też do wniosku, że Kate wcale nie pilnowała mojego drinka. Strasznie mi się oberwało, ale chociaż byłyśmy prawie pewne...

Bill
Wszytko nagrałem . Patrzyłem na tą dziewczynę z żalem. Czemu ja w ogóle jej to zrobiłem ? Przecież w sumie nic takiego mi nie zrobiła. Miałem takie wyrzuty sumienia, wtedy przypomniała mi się tamta sytuacja i znów się zagotowałem. Obejrzałem nagranie po czym wrzuciłem je do sieci. Myślałem , że to wystarczy żeby ją zagiąć...