#6

11.2K 319 2
                                    

Obudziłam się następnego dnia z silnym bólem głowy . Koło mnie na łóżku leżała drobna blondynka . Uśmiechnęłam się na ten widok . Dziewczyna otworzyła oczy i uśmiechnęła się
-dzień dobry -odwzajemniłam jej gest
-dzień dobry-odpowiedziałam
Spojrzałam na zegarek była 8:20 co oznaczało ze na pierwszą lekcje i tak nie zdąrzymy. Kto robi imprezy w środku tygodnia? Szybko się ubrałyśmy i wyszłyśmy do szkoły . Gdy tylko przekroczyłam próg szkoły wszyscy odprowadzali mnie wzrokiem. Podeszłam do swojej szafki aby wyjąc z niej książki. Zdziwiłam się gdy zobaczyłam na niej duży napis „whore". Widziałam, że Bill mnie obserwował. Spojrzałam jeszcze raz na szafkę i uśmiechnęłam się do siebie.
-kto mógłby wpaść na tak idiotyczny pomysł? -powiedziałam w myślach
Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Ciekawe było to jakim mianem można określić kogoś kogo prawie się nie zna, nigdy się z nim nie rozmawiało. Jak łatwo wyrazić opinie na czyiś temat patrząc tylko na opinie swoich znajomych czy przyjaciół. Wzięłam pisaki z szafki i zaczęłam brać w kółko napis. Narysowałam kilka kwiatków i serduszek w okół napisu. Niezbyt wzruszona poszłam poszukać Kate. Suka, w sumie wpada w ucho.

Bill
Wpatrywałem się w dziewczynę ,która najwidoczniej zbytnio się nie przejęła napisem na jej szafce. Nie ja go napisałem, dziecinna zagrywka. Uśmiechnęła się do siebie. Ma piękny uśmiech. Nie była taka jak wszystkie. Odkryłem w sobie nową skale nienawiści. Szczerze nawet nie wiem dlaczego akurat do niej ją czułem. Pomimo tego ,że miałem wyrzuty sumienia to miałem też wewnętrzna potrzebę mszczenia się dalej i to ona mną kierowała .

Diane
Podeszłam do Kate i kilku dziewczyn . Spojrzały się na mnie smutno . Wzięłam Kate na osobność .
-co do kurwy, czemu wszyscy się tak gapią?-zapytałam obojętnie
-Nie widziałaś?-zapytała zaskoczona i wyjęła telefon żeby pokazać mi jakiś filmik -to się stało
Patrzyłam na siebie na ekranie. Nie było mi ani smutno ani nic. Miałam w głowie tylko jakie to żenujące. Ludzie gadają, śmieją się, potem zapominają. I tak za kilka dni wszyscy zapomną.
-jak się czujesz?-z zamyślenia wyrwała mnie blondynka
-no co? Przecież nic się nie stało -zaśmiałam się
-jak to nic ?-dziewczyna zrobiła wielkie oczy -ale przecież... zresztą nieistotne. Poradzimy sobie z tym
Zrobiło mi się cholernie miło po tych słowach
-są ważniejsze rzeczy w życiu , przejdzie im-powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej. Nadal była smutna.
-ej co jest ? -zapytałam z troską
-będę dla ciebie kiedyś ważna? -wyrzuciła tak nagle znikąd
Spojrzałam tylko na nią i mocno ją przytuliłam. Nie odpowiedziałam...
-mogę cię jeszcze o coś zapytać ?-spojrzała na mnie lekko zdenerwowana
-no mów -uśmiechnęłam się
-dlaczego ja ?-spojrzała mi w oczy zawstydzona
-dlaczego ja, co? Nie rozumiem
-dlaczego się ze mną kolegujesz?-mówiła dalej -wiem , że się nie przyjaźnimy bo ty do siebie nikogo nie dopuszczasz , ale czemu się ze mną kolegujesz ? Przecież jestem normalna . Niczym się nie wyróżniam , a jednak jestem jedyną osobą , z którą rozmawiasz i spędzasz czas, dlaczego ?
-Kate .... nie jesteś taka jak wszystkie. Przede wszystkim nigdy nie patrzyłaś na mnie tak jak wszyscy na mnie patrzą. Z tego co widzę ludzie mają już wyrobione zdanie na mój temat, a ty jedna widzisz mnie inaczej.
Uśmiechnęliśmy się do siebie. Przytuliła mnie nie pewnie i powiedziała
-może kiedyś zrozumiem dlaczego taka jesteś- puknęła mnie w ramię
Zaczęłyśmy się śmiać i poszłyśmy w stronę sali, w której miałyśmy lekcje. Na wychodne rzuciłam tylko
-Boże jaki ten filmik był żenujący
-pierwszy raz się z tobą zgodzę- znów pchnęła mnie w ramie i zaczęła się śmiać.

I want to no oneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz