#23 - dowiedzieć się o kimś czegoś więcej

204 14 19
                                    

Mimo że Liga Sprawiedliwych i Drużyna są społeczeństwem zamkniętym, to nawet wśród takich osób plotki rozchodzą się bardzo szybko. Dlatego, gdy rano tego samego dnia kiedy Kimberly pokłóciła się z Batmanem Drużyna zebrała się na nową misje w Sali Odpraw, wszyscy już doskonale wiedzieli o tym, co się stało. Był tylko jeden szczegół o którym nie wiedzieli: rozmowa Kim i Tima. Tim znalazł dziewczynę długo po tym jak wszyscy już wyszli.

Ich rozmowa trochę się przedłużyła i tak jedynymi osobami, których brakowało w Sali Odpraw byli właśnie Kim i Timothy.

Na spodkaniu panowała bardzo napięta atmosfera. Możnaby nawet powiedzieć, że podzielili się na dwa obozy: tych, którzy popierają Kimberly i tych, którzy postanowili stanąć murem za Batmanem. Nightwing gryzł się z myślami i nie skupiał się na tym co mówił im Green Arrow. Obwiniał się za to, że to on zaproponował Drużynie pokój dla Kimberly, a pomysł podsunął mu właśnie Batman. Wtedy Dick jeszcze nie wiedział, że miał on w tym swój własny interes, ale przecież Batman musiał widzieć korzyści dla siebie, żeby coś zrobić. Bruneta smuciło trochę, że jedynymi osobami, które zdecydowały się poprzeć Kimberly był właśnie on i Black Canary. Nie wiedział tylko, gdzie w tym całym zamieszaniu był Robin. Jednak podejrzewał, że w głębi serca popiera Kim, obawiał się tylko, że pod naciskiem Batmana, powie co innego, niż naprawdę chciał.

Kimberly przespała to wszystko, całą tą napiętą atmosferę i dzisiejszą misję. Dziewczyna obudziła się dopiero o osiemnastej, kiedy Góra była pusta jak zwykle. Mimo tego co się działo, wszyscy zgodnie stwierdzili, że Kim musi się pożądnie wyspać, jednak byli gotowi ją obudzić, gdyby zaszła taka potrzeba.

Kim ogarnęła się w swoim pokoju i dopiero wyszła do kuchni zjeść śniadanie. Zegarek w rogu blatu kuchennego wskazywał dziewiąty sierpnia, niedziela. Dziewczyna zrobiła sobie śniadanie wstrzyknęła insulinę i zabrała się do jedzenia. Zastanawiała się, co będzie dzisiaj robić. Nie spodkała do tej pory nikogo i wcale się na to nie zbierało.

— Cześć — przywitał się Tim wchodząc do kuchni. Kim zauważyła, że na nosie miał okulary przeciwsłoneczne, których brakowało mu, gdy wczoraj rozmawiali.

— Hej — mruknęła dziewczyna, przeżuwając płatki kukurydziane.

Tim usiadł naprzeciwko szatynki ze swoją porcją płatków, jedli w ciszy, jakby żadne z nich nie chciało poruszać innego tematu po wczorajszej rozmowie.

— Wiesz gdzie są wszyscy? — Zapytał się chłopak, jakby nieprzyzwyczajony, że większość czasu w Górze Sprawiedliwości było właśnie tak.

— Nie — odpowiedziała dziewczyna kręcąc głową. — Tim?

— Tak? — Szatynka nie odpowiedziała od razu. Nie była pewna dlaczego w ogóle zaczęła temat.

— Kto ma dostęp do baz danych?

— Zależy do jakich — odpowiedział kończąc swoje śniadanie i skupiając całą uwagę na dziewczynie.

— Jakbym, na przykład, chciała się dowiedzieć o kimś czegoś więcej. Powtarzam czysty przykład. To co powinnam zrobić? — Zapytała wreszcie Kim, udając że jej śniadanie jest bardziej interesujące od rozbawienia wymieszanego z ciekawością na twarzy Tima.

— I chciałabyś, dla czystego przykładu, nie zostawić za sobą żadnych śladów? — Timothy podjął grę słowną szatynki.

— Yhm — mruknęła Kim przeżuwając płatki kukurydziane.

Tim przez chwilę szukał czegoś w plecaku. W końcu wyjął z niego bardzo zużyty notes i długopis.

— Więc, na przykład, mogłabyś napisać mi co wiesz o tym człowieku. A ja jutro przyniósłbym ci wszystko do czego się dokopałem. — Cwany uśmieszek wkradł się na twarz Tima, gdy podsunął Richardson otwarty notes i długopis.

Kim zapisała mały kawałek kartki tak jak powiedział jej Tim.

ANTHONY WHEELOCK

mama zmarła na białaczkę
ojciec zastrzelony 8 VIII 2015 w Aparo Park Shopping Mall
ma młodszą siostrę Sindy

Podsunęła zeszyt z powrotem do Tima. Ten zagiął róg kartki i zamknął zeszyt, pakując go do plecaka. Kim wyszła z kuchni bez słowa.

Mam dwa rozdziały 23 i nwm co mam z tym fantem zrobić

NiezastąpionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz