✏2✏

4.5K 150 40
                                    

Właśnie jedziemy do klubu. Ja i Patka siedzimy w przodu a chłopaki z tyłu.
Jacka znam bardzo krótko. Może z tak jeden miesiąc, a Kubę znam od dwóch lat. Jest bardzo energicznym chłopakiem, a szczególnie kiedy jest upity na trzy dupy.
A Jacek jest trochę ciszy, ale umi pokazać swojego bayd boy.

Kiedy dotarliśmy na miejsce, ruszyliśmy w stronę budynku.
Otworzyliśmy drzwi odrazu zapach potu, i akocholu uderzył we mnie.
Weszliśmy do środka i co pierwsze zrobiliśmy to że zajęliśmy stolik i drinki.

Kiedy trochę wypiliśmy, to zaciągnełam dziewczynę na parkiet. Żeby potańczyć. Ona była już trochę ulana, ale trzymała się na nogach. Dobrze że ja tyle nie pije. Kiedy tańczyliśmy, czułam się szczęśliwa. Tak tańczyłam że nawet nie zauważyłam kiedy Patka poszła do stolika.
Ale mimo to dalej tańczyłam.
Nagle poczułam czyjeś ręce na moich biodrach. Odwróciłam się i zobaczyłam Kubę.
Powiedziałam mu że może ze mną tańczyć, ale żeby były jakieś granice.

Po kilku minutach tańca zaczął mnie obmacywać i całować moją szyję.
-Kuba. Przeginasz- próbowałam się wydostać się z jego sideł,ale on jest wielki i silny niż ja.
-Weronika. Wiem że tego chcesz-powiedział do mojego ucha
-ZOSTAW-powiedziałam stanowczo. Ale Chłopak bardziej się napalał. To ja kopnełam w krocze i chciałam odejść od niego. Ale nie zdążyłam. Ponieważ złapał mnie za rękę i uderzył mnie z mocnego liścia.
-Tyy suko!!
-Kuba!! Przestań!!
-Nie!! Teraz idziesz ze mną!!-i zaczął ciągnąć mnie do kibla.






🌟-cenię
💬-kocham


Dziękuję że jesteście moje Mafiozy

~Wi~

Król Mafii 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz