✏23✏

3.5K 129 16
                                    

Do pokoju wszedł chłopak. Zamknął drzwi na klucz. Spojrzał na mnie. Jego wyraz twarzy nic nie pokazywał.

-My Lady. Spotka Cię kara
-Kkara?-podszedł do mnie i złapał mnie za biodra
-Tak-i złączył nasze usta. Najlepsze jest to że odrazu oddałam pocałunek. Joke polizał moje usta, żebym mu dała dostęp. Dałam mu.
Swoje ręce zawiesiłam na jego szyi, a jego zatrzymały się na moich biodrach.
Kiedy czułam że brakuje mi powietrza oderwałam się. On patrzył się w prost moje oczy.
-Kocham Cię. My Lady-zarumieniłam się. Kiedy chłopak to zobaczył uśmiechnął się i znowu złączył nasze usta. Nie wiem dlaczego chcę coś więcej. Chcę zrobić to z nim. Ale nie mogę. Nie jestem szmatą. Nagle chłopak położył mnie na łóżku dalej całując. Nagle zdjął moją bluzkę, i zaczął całować mnie po szyi. Nagle poczułam jak mnie dreszcz przeleciał, ale taki przyjemny. Chłopak zaczął ściągać mi spodnie. O NIE!!
-Remek..
-Słucham-jezu!! Jak on to powiedział seksownie!!
-Nie chce...
-Dobrze-i zszedł ze mnie. Położył się koło mnie. Wiem że nie jest smutny.

Prov. Reziego

Nie jestem wściekły czy smutny. Wręcz przeciwnie. Wreszcie zrobiliśmy coś więcej niż tylko jeden mały całus. Moja Mu Lady potrzebuje czasu i szanuję jej decyzję.
-Podobała się kara?
-Trochę.



Byłam na policji z moim problemem. Moje Mafiozy wiedzą o co chodzi. I nic. Dupa. Nic im nie wyszło. Ale jeden plus jest taki że przestał do mnie pisać.












🌟-cenię
💬-kocham

~Wi~

Król Mafii 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz