Kto naprawdę otruł Lunę?

574 22 13
                                    

Pov Emilia

To niemożliwe Matteo by tego w życiu nie zrobił. Ktoś musiał go wrobić. Nagle do pokoju weszła Ambar.

- Hej - powiedziała

- Nie jesteś u Luny? - zapytałam

- Nie obchodzi mnie ona. A poza tym mam ważniejsze rzeczy do roboty

- To tak jak ja

- Więc co tu robisz?

- Matteo kazał mi się dowiedzieć co zjadła Luna, bo bez tego nie mogą jej pomóc - odpowiedziałam

- I co? Udało ci się? - spytała

- Taaaa... ale to bardzo dziwna sprawa

- Nie mów im! Luna musi umrzeć! - krzyknęła Ambara

- Czemu?

- Nie ważne poprostu im tego nie mów

- To ty to zrobiłaś.

- Tak

- Ale po co?

- Bo Matteo mi się podoba, a on woli Lunę

- Teraz to już nikogo nie będzie wolał, bo jak znajdą te czekoladki to pójdzie do więzienia. - powiedziałam

- Faktycznie tego nie przemyślałam...
Ale nie powiesz im nic ?

- No ok

Pov Matteo

Emilia do mnie zadzwoniła i powiedziała, że niczego nie znalazła. To nie możliwe ona jest zbyt mądra żeby nic nie znaleźć. Postanowiłem zadzwonić do mamy.

- Maaamoooo... - powiedziałem

- Co się stało synku ? - zapytała

- No bo Emilia mi nie chce powiedzieć...

- Ojej nie przejmuj się synku porozmawiam z nią

- Dzięki Mamusiu - powiedziałem i rozłączyłem się

Pov Mama

- Mój kochany synek - pomyślałam

Teraz muszę pogadać z Emilią żeby mu coś tam powiedziała. Nie wiem co, ale nie ważne.

- Emiliaaaaaa! - krzyknęłam kiedy odebrała

- co chcesz? - zapytała

- Po pierwsze to jestem twoją mamą i masz się do mnie ładniej zwracać, a po drugie to masz powiedzieć Matteo to co mu nie chcesz powiedzieć, bo inaczej nie będziesz mogła iść jutro na dodatkowe zajęcia z Matematyki - wiedziałam, że się zgodzi, ona uwielbia matematykę

- no okej, okej

- Aha i jeszcze, co chcecie na obiad z Matteo?

- Wszystko mi jedno pa - powiedziała i rozłącza się

Tak teraz jej wszystko jedno, a potem będzie wybrzydzać. Co ja mam z tymi dziećmi.

Pov Emilia

Postanowiłam powiedzieć Matteo o tych czekoladkach, bo matematyka jest dla mnie bardzo ważna.

Pov Matteo

- Co?! To niemożliwe - powiedziałem kiedy Emilia opowiedziała mi całą historię.

Poszedłem szybko po lekarza i powtórzyłem mu to co powiedziała.
Powiedział, że muszą działać szybko, i że jest mała szansa na to że Luna przeżyje.

Zrobili jej płukanie żołądka i podali odpowiednią odtrutkę.

Pov Ambar

- Emilia jak mogłaś! - krzyknęłam

- no sorry matematyka jest dla mnie najważniejsza

- i Ważniejsza ode mnie? Świetna z ciebie przyjaciółka - powiedziałam

- ile razy ci mam powtarzać, że się nie przyjaźnimy?

- nie wiem pa

Postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Poszłam do szpitala, w którym była Luna. Ale niestety kiedy weszłam do sali i podeszłam do jej łóżka ona się obudziła...

⏺️Soy Luna⏺️ Sister    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz