Czy Luna wyzdrowieje?

625 24 23
                                    

Pov Matteo

Dowiedziałem się, że Luna leży w szpitalu. Postanowiłem pojechać ją odwiedzić, chciałem wziąć ze sobą Emilie, ale ona powiedziała, że nie ma czasu na takie głupoty.

~~

- Dzień dobry panie lekarzu. Gdzie jest Luna? - zapytałem

- Proszę pana ja nie wiem o jaką Lunę panu chodzi.

- Luna Valente

- Nadal nie mam pojęcia kto to

- Taka niska z krzywymi zębami - powiedziałem

- Aha, to trzeba było tak od razu, jest w sali nr 25 na drugim piętrze, ale nie może pan tam iść.

- Czemu? - zapytałem

- Ponieważ jest w ciężkim stanie i jest nieprzytomna. Wpuszczamy tylko rodzinę

- Ale ja jestem jej... Yyyy..... Mężem

- A to przepraszam, proszę za mną

Kiedy byliśmy w sali Luny lekarz powiedział, że Luna prawdopodobnie została otruta, ale nie wiadomo czym i jak się tego szybko nie dowiemy to nie zdążą jej uratować. Chciałem zostać przy niej, więc zadzwoniłem do Emilii żeby poszła do domu jej taty poszukać jakichkolwiek wskazówek. Ona oczywiście powiedziała, że nie może bo odrabia lekcje, ale jej powiedziałem, że jak tego nie zrobi to powiem mamie i się zgodziła.

Pov Emilia

Poszłam do tego głupiego domu tej głupiej Luny szukać tej głupiej trucizny. Weszłam do jej pokoju i zobaczyłam pudełko czekoladek, połowa była zjedzona i też chciałam sobie wziąć jedną, bo nic nie jadłam od tygodnia. Na szczęście mam 6 z chemii i zobaczyłam w tych czekoladkach tabletkę gwałtu, w śmiertelnych ilościach, pomieszaną z dopalaczami. Zobaczyłam też przyklejoną do pudełka karteczkę z napisem: "Od Matteo dla Lunci".

- To niezły Matteo - powiedziałam

...................................................................

A jakie są wasze ulubione słodycze?

Jak wam minął dzień? Bo ja się prawie zabiłam i co gorsze rozbiłam szybkę w telefonie XD

Dzisiaj rozdział trochę wcześniej mam nadzieję, że się cieszycie ❤️❤️❤️

Do jutra 😘

⏺️Soy Luna⏺️ Sister    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz