Dobre i złe wiadomości

335 21 25
                                    

Pov Matteo

Umówiłem się dzisiaj z Luną do parku na wrotki. Niestety kiedy przyszedłem nie było tam Luny tylko Simon.

- Co ty tu robisz? - zapytałem

- Umówiłem się z Luną, więc na nią czekam. To takie dziwne?

- Nie, niemożliwe to ja się umówiłem z Luną

- Jak to ? - zapytał

- Nom... Poczekaj dostałem SMSa. To od Luny

Luna
Wybacz, ale nie mogę dzisiaj przyjść

- Pokaż - powiedział chłopak - właśnie dostałem takiego samego

- To co.. może skoro już tu jesteśmy to gdzieś pojeździmy razem? - zaproponowałem

- Jasne, czemu nie.

Razem z Simonem jeździliśmy po mieście i rozmawialiśmy, kiedy to nam się znudziło poszliśmy na sushi.

- Wow - powiedziałem dokańczając moją porcję - nie spodziewałem się że mamy tyle wspólnego.

- Tak jest naprawdę fajnie - powiedział

- To co? - zapytałem - kumple?

- Jasne

Pov Luny

Mam nadzieję, że mój świetny plan wypalił. Matteo i Simon nie mogą się kłócić w końcu obaj są moimi przyjaciółmi i chcę razem z nimi spędzać czas. Wtedy do mojego domu weszli właśnie oni. Rozmawiali i śmiali się, więc chyba się udało.

- Luna przyznaj się, ukartowałaś to - powiedzieli jednocześnie kiedy mnie zobaczyli i znowu się zaśmiali.

- A może jakie "Cześć Luna", "Co u ciebie",- powiedziałam - i tak to było ustawione, ale z tego co widzę to wyszło nam to na dobre.

Pov Ambar

- Emilia co ty gadasz?! Ten plan jest idealny, dlaczego nie możemy go zrobić?

- No bo pani od matematyki nie było i miałam zastępstwo z panią psycholog, i ona mówiła o moralności, i zazdrości, i dowiedziałam się że to co robimy jest złe. A przecież szkoła by mnie nigdy nie oszukała. - powiedziała

To jest najgłupsza teoria jaką w życiu słyszałam no i jeszcze Emilia kazała mi się do wszystkiego przyznać bo inaczej nie będzie się ze mną przyjaźnić, więc postanowiłam to zrobić.

Pov Luna

Zaparzyłam sobie, Matteo i Simonowi herbatkę.

Nagle przyszła do nas Ambar

- Muszę wam coś powiedzieć. Luna, Matteo to przeze mnie się kłucie. To ja wsadziłam Lunę w krzaki i oszukałam Matteo, że kocha Simona, i te czekoladki to też jest moja sprawa. Nie będę was przepraszać bo mam swój honor, ale mam nadzieję że mi wybaczycie. - powiedziała

- Ambar wiesz, że to poważna sprawa - zaczął Matteo - chciałaś otruć swoją siostrę, ale przez to, że się przyznałaś (chociaż nie przeprosiłaś) myślę, że możemy ci wybaczyć.

- Serio?

- Tak - powiedział - ale chyba rozumiesz, że z nami koniec

- Co? Jak to? Wy niewdzięcznicy!!... Yyy.... Znaczy tak rozumiem

- To co - zwrócił się do mnie - wróci Lutteo?

- Tak! - krzyknęłam i przytuliłam go

- Ale z was słodka para.. - powiedział Simon

Wtedy zadzwoniła do mnie mama. To pierwszy raz odkąd mieszkamy u taty więc szybko odebrałam i włączyłam rozmowę video.

- Hej Mamo!

- Cześć Luna, jest gdzieś Ambar obok ciebie

- Tak jest tutaj

- to super zawołaj ją

- Ambar chodź!

- Część Mamo - powiedziała Ambar

- Dziewczynki nawet nie wiecie jak bardzo się za wami stęskniłem

- My za tobą też - powiedziałam

- To fajnie, bo mam dla was dobrą wiadomość. Mam nową pracę i kupiłam nowy duży dom, więc jutro wracacie do Cancun. Cieszycie się?

⏺️Soy Luna⏺️ Sister    Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz