16. Sweet Secret~~~Sakura.

1.7K 65 46
                                    


----- SAKURA? Gotowa? ----- zapukał Ryu do moich drzwi.

----- Już idę!

Szykowaliśmy się, żeby jechać do Sweet Secret, Ryu doszedł do wniosku, że skoro jednak nie będę z nimi w ""trasie"" to mogę zająć się promowaniem firmy.

Właściwie uznawałam to za dobry pomysł, tym bardziej że mogłam zapomnieć o pewnych sprawach, o których nie chce pamiętać.

Rodzicom dalej nie powiedziałam co zaszło w Polsce, nawet nie wiedzą że tam byłam.

Ale teraz czeka mnie inna rozmowa.

----- Tato, mógłbyś zawołać do mnie Haruke?

----- Tato? ---- zapytał ------ Podoba mi się to, tak, mógłbym.

Nie musiałam długo czekać, wyszłam z garderoby i usiadłam na kanapie w pokoju.

---l--- Chciałaś się ze mną widzieć? ------ zapytała wchodząc.

----- Tak, mam do Ciebie pytanie.

----- Słucham.

----- Zdajesz sobie sprawę z tego że Ty również mnie okłamywałaś? ---- spytałam patrząc jej w oczy.

Ostatnio dużo myślałam. Nie tylko tak zwane BTS mnie okłamywało, w końcu Haruka również znała prawdę, również mi jej nie powiedziała, była wojna, tak, ale nie w takim samym stopniu. Mimo tego, chciałam jej uświadomić, żeby więcej tego nie robiła.

Myślałam też żeby ją po prostu zwolnić, ale nie miałam ku temu powodu.

------ Co? Nie okłamałam Cię nigdy!

----- Owszem, kłamałaś Haruka, kłamałaś ukrywając prawdę o nich, nie wiem jaki miałaś ku temu cel...

----- TO NIE TAK! ZMUSILI MNIE! ----- przerwała.

----- Nie sądzę. Może są fałszywi i zakłamani ale nikogo by do niczego nie zmusili.

----- Sakura, błagam Cię nie odsyłaj mnie! Poprawię się obiecuje!

----- Ależ ja nie zamierzam tego robić. ----- powiedziałam z wyższością ----- Haruka, nie zostaniesz ukarana. A teraz proszę Cię, zostaw mnie już i wracaj do obowiązków, jestem pewna że jakieś masz. ------ uśmiechnęłam się do niej.

----- Dziękuję ----- powiedziała i odeszła.

Ja natomiast wstałam, i włączyłam telewizję by nie siedzieć w kompletnej cieszy, może i wychodzę za 5 minut, ale dlaczego by nie posłuchać co tam na świecie.

"BTS zakończyło turne do Polsce, fani są zachwyceni, coraz więcej wpisów na portalach dotyczy partnerki Kima Taehyunga, o której wspominał...."

----- Byłej partnerki ----- powiedziałam z grymasem przełączając program.

"Światowej sławy Koreański zespół wraca do Seulu, zapowiadają...."

Włączyłam telewizję.

No błagam, nie mają ciekawszych tematów niż BTS??

----- Sakura!!!! ----- usłyszałam z dołu.

----- Idę!!! ----- krzyknęłam.

Wstałam i wyszłam z pokoju. Cieszyło mnie że po tylu dniach wrócę do zadań, przy których zapomnę o tym wszystkim.

To nie tak, że zerwałam i mam to głęboko gdzieś, każda osoba przeżywa wszystko na swój sposób.

Ja, udaję że wszystko jest w porządku, podczas gdy przeszywa mnie żal i nienawiść, płacz po nocach, ale jednak też miłość, emocje, które sprawiają że prawie wszystko mi o nim przypomina. Emocje, które sprawiają, że ilekroć słyszę o tym, że tęskni, że mnie kocha, czuję ukłucie gdzieś tam w środku. To Emocje, które w chwilach zwątpienia mówią "Sakura? Co Ty właściwie czujesz? Miłość? Nienawiść? Pustkę? Czego Ty właściwie chcesz". To pytania, na które nie potrafię odpowiedzieć.

Let Me Love You || Kim Taehyung BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz