Dabi x Reader

5.8K 243 315
                                    

♪ Song : Dionysus - BTS ♪

One shot dla __Andre_w

- Przymknij się w końcu! Nie masz żadnych szans, żeby zostać bohaterką... Jesteś tylko pasożytem w tej rodzinie! - warknęła kobieta.

Reader wyminęła matkę i bez słowa ruszyła do swojego pokoju. Rodzice byli bohaterami, tak samo jak jej brat. Dziewczyna również starała się osiągnąć ten cel, uczyła się najlepiej jak mogła, trenowała codziennie, jednak nikt z najbliższych nie okazywał jej żadnego wsparcia. Nastolatka usiadła na krześle i wyjęła książki z plecaka. Pustym wzrokiem wpatrywała się w notatki. Westchnęła głęboko i pozwoliła łzom spłynąć po jej bladych policzkach. Wyjęła z małego pudełeczka kilka zdjęć. Na każdym była z przyjaciółmi, jedynymi osobami, na które mogła liczyć. Uśmiechnęła się, widząc fotografię z jej urodzin. Mała grupka osób, siedzących na dachu wieżowca.

- Ale ze mnie beksa... - mruknęła pod nosem, otwierając zeszyt.

Uczennica odrobiła zadanie domowe i założyła słuchawki i włączyła swoją ulubioną piosenkę. Przebrała szkolny mundurek na strój sportowy. Ubrała na siebie bluzę i wyszła z domu. Pokierowała się w stronę ustronnego terenu, jakim była łąka, której nikt od dawna nie odwiedzał. Błonie wiele lat temu stały się ulubionym miejscem dziewczyny. Często po kłótniach z rodzicami uciekała tam, by wyciszyć się. Była też to idealna przestrzeń do treningów, ponieważ była oddalona od domów, a o samym obszarze wiedziało zaledwie kilka osób.

"Chyba już mogę..." - pomyślała.

Rozejrzała się po okolicy, a gdy nie zauważyła nikogo, zdjęła narzutę i uwolniła swoje skrzydła. Darem Reader była czarna magia, która opierała się na sprawianiu bólu. Potrafiła utworzyć pole, uwalniające cierpienie, a także sprawić to, za pomocą dotyku. Do tego próbowała stworzyć kilka ataków specjalnych, jednak wolała tą naukę zostawić do szkoły.

- No to zaczynamy... - powiedziała pod nosem.

Zaczęła tworzyć większe obszary swojej mocy, jednak to spowodowało tylko opadnięcie z sił. Dziewczyna wpatrywała się w bezchmurne niebo.

"A mogłam spróbować powoli..." - skarciła się w myślach.

Próbowała wstać, jednak nie była w stanie. Podniosła się do siadu i ostatkami sił poleciała do domu. Gdy usłyszała huk, odwróciła głowę i ujrzała jak na łące, na której jeszcze przed chwilą była, stoi mężczyzna, otoczony niebieskim ogniem. Zszokowana wróciła do lotu i już po chwili wylądowała na swoim balkonie. Jej skrzydła zniknęły, a sama położyła się na zimnych płytkach, zastanawiając się, kim był człowiek, którego widziała.

Reader wróciła do swojego pokoju, zamykając drzwi wyjściowe na balkon

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Reader wróciła do swojego pokoju, zamykając drzwi wyjściowe na balkon. Rzuciła się na łóżko i sięgnęła po książkę, znajdującą się na stoliku nocnym. Zaczęła czytać, jednak po chwili czynność została przerwana przez dzwoniący telefon. Dziewczyna zerknęła na ekran i ujrzała zdjęcie zielonowłosego przyjaciela.

boku no hero academia - one shotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz